Czy jeden z medalistów drużynowych mistrzostw Polski wróci do rywalizacji już w sezonie 2026? Staje się to coraz bardziej prawdopodobne. Wszystko za sprawą działalności samorządu, który postanowił wykonać kolejny krok w przebudowie ikonicznego obiektu Śląska Świętochłowice.
Choć w ostatnich latach przepaść pomiędzy PGE Ekstraligą i Metalkas 2. Ekstraligą została w dużej mierze zasypana przez kluby z zaplecza, w Krajowej Lidze Żużlowej sytuacja jest zgoła inna. Gdy poszczególne zespoły mają niemały problem ze związaniem końca z końcem, kibice co sezon drżą, czy skład ligi znów się nie zmniejszy. Tym bardziej więc wieści płynące z południa Polski są co najmniej budujące.
Mowa o najnowszym wpisie prezydenta Świętochłowic Daniela Begera, który kilka miesięcy temu postanowił wesprzeć lokalny Śląsk w powrocie na żużlową mapę Polski. Celem nadrzędnym dowodzącego urzędem miasta stała się przebudowa stadionu OSiR „Skałka”, przez lata będącego domem świętochłowickich drużyn sportowych.
Aby Śląsk Świętochłowice mógł powrócić do rozgrywek ligowych, konieczne jest przygotowanie trybun „Skałki” do imprez masowych, jakimi są m.in. mecze ligowe. To ma stać się rzeczywistością w 2025 roku. Najpierw jednak miasto, będące właścicielem obiektu, rozpisało przetarg na przebudowę wiekowych wałów okalających tor, o czym prezydent Beger poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych.
– Po torze, bandach i budynku dyrekcji teraz czas na trybuny! Właśnie ogłosiliśmy przetarg w wersji opcjonalnej na budowę ponad 4 tysięcy miejsc siedzących. Budowa zacznie się od miejsca, w którym spotkałem się z Krzysztofem Basem. Czekamy na oferty do 13 lutego. Jeśli nie napotkamy większych przeszkód, w marcu podpiszę umowę na realizację tego zadania. Cel na ten moment pozostaje ten sam – przystąpienie do rozgrywek ligowych już w następnym sezonie! – czytamy na facebookowym koncie prezydenta.
Na ten moment trudno powiedzieć, z jakimi kosztami będzie wiązać się przebudowa „Skałki”. Niewykluczone, że inwestycja będzie kosztować co najmniej kilkanaście milionów złotych. To jednak pozwoliłoby powrócić Śląskowi na żużlową mapę Polski po 24 latach nieobecności w rozgrywkach ligowych.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie kibice ze Świętochłowic mieli już okazję oglądać na swoim stadionie między innymi międzynarodowy Puchar MACEC czy też zawody młodzieżowe. Przy każdej okazji, „Skałka” zapełniała się do granic możliwości. Miejmy nadzieję, że już niedługo podobnie będzie także podczas zawodów ligowych.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!