Zwycięstwem Wielkiej Brytanii zakończył się 1. półfinał Drużynowego Pucharu Świata we Wrocławiu. Brytyjczycy wywalczyli tym samym awans do wielkiego finału. Miejsca premiowane awansem do barażu zajęli Szwedzi i Czesi, natomiast z turniejem pożegnała się reprezentacja Niemiec.
Reprezentacja Wielkiej Brytanii od samego początku była największym faworytem pierwszego półfinału Drużynowego Pucharu Świata we Wrocławiu. Zawodnicy z wysp objęli prowadzenie już w pierwszej serii i nie oddali go do samego końca. Zdecydowanym atutem Brytyjczyków była obecność w składzie dwóch zawodników Sparty Wrocław, na której domowym torze odbywały się dzisiejsze zawody. Daniel Bewley i Tai Woffinden, bo o nich mowa, wywalczyli kolejno 14 i 10 „oczek”. Trzykrotny indywidualny mistrz świata oddał jednak swój ostatni wyścig zawodnikowi rezerwowemu. Świetnie zaprezentował się również Robert Lambert, zdobywca trzynastu punktów. Jedynym słabym ogniwem w brytyjskiej drużynie był Adam Ellis, który mimo zwycięstwa w pierwszym starcie ostatecznie zdobył tylko 4 punkty.
Potencjalnie największy rywal w walce o finał dla Wielkiej Brytanii – reprezentacja Szwecji zajęła dzisiaj drugie miejsce. Drużyna ze Skandynawii wystąpiła w bardzo doświadczonym składzie. Żaden z ich zawodników nie ma bowiem poniżej trzydziestu lat. Najwięcej punktów skompletował 38-letni Fredrik Lindgren. Po dobrym starcie zawodów z tonu spuścili Jacob Thorssell i Antonio Lindbäck. Zdecydowanie do udanych dzisiejszego występu nie zaliczy Oliver Berntzon, który wywalczył zaledwie 5 punktów.
Do samego końca walkę o trzecie miejsce, czyli drugie premiowane awansem do barażu, stoczyli Czesi z Niemcami. Ostatecznie o jeden punkt lepsi okazali się nasi sąsiedzi z południa. Najwięcej punktów dla tej reprezentacji zdobył Václav Milík, który dzięki drugiej pozycji w 20. biegu wprowadził Czechów do barażu. O jedno oczko mniej zdobył Jan Kvěch. Pozostałą część składu stanowili zdecydowanie mniej doświadczeni zawodnicy. Trójka młodzieżowców zdobyła w sumie tylko 2 punkty. Niekwestionowanym liderem Niemców był natomiast Kai Huckenbeck.
Brytyjczycy wywalczyli więc awans do wielkiego finału, w którym czeka już reprezentacja Polski. Szwedzi i Czesi zmierzą się natomiast w barażu z drugą i trzecią drużyną jutrzejszego półfinału. Ten zaplanowano na piątek, a najlepsza w nim reprezentacja uzyska przepustkę do sobotniego finału.
I. Wielka Brytania: 43
9. Tai Woffinden (2,2,3,3,-) 10
10. Daniel Bewley (3,2,3,3,3) 14
11. Robert Lambert (2,3,2,3,3) 13
12. Adam Ellis (3,1,0,0,0) 4
19. Tom Brennan (2) 2
II. Szwecja: 32
5. Fredrik Lindgren (2,3,3,2,1,1) 12
6. Jacob Thorssell (3,1,1,-,3) 8
7. Antonio Lindbäck (2,2,1,1,D) 6
8. Oliver Berntzon (0,-,2,1,2) 5
18. Kim Nilsson (1) 1
III. Czechy: 23
13. Jan Kvěch (1,3,1,2,2,1) 10
14. Hynek Štichauer (-,0,-,-) 0
15. Petr Chlupáč (1,0,-,0,-) 1
16. Daniel Klíma (0,-,0,-,0,1) 1
20. Václav Milík (0,3,2,3,1,2) 11
IV. Niemcy: 22
1. Kai Huckenbeck (1,2,3,2,D,3) 11
2. Kevin Wölbert (3,0,1,1,2) 7
3. Norick Blödorn (0,1,0,-) 1
4. Martin Smolinski (1,0,0,-) 1
17. Erik Riss (2,0,0) 2
Bieg po biegu:
1. Ellis, Lindgren, Smolinski, Milík (1:2:3:0)
2. Thorssell, Lambert, Kvěch, Blödorn (1:5:5:1)
3. Wölbert, Woffinden, Chlupáč, Berntzon (4:5:7:2)
4. Bewley, Lindbäck, Huckenbeck, Klíma (5:7:10:2)
5. Milík, Woffinden, Thorssell, Smolinski (5:8:12:5)
6. Lindgren, Bewley, Blödorn, Chlupáč (6:11:14:5)
7. Kvěch, Lindbäck, Ellis, Wölbert (6:13:15:8)
8. Lambert, Huckenbeck, Nilsson, Štichauer (8:14:18:8)
9. Bewley, Berntzon, Kvěch, Smolinski (8:16:21:9)
10. Woffinden, Milík, Lindbäck, Blödorn (8:17:24:11)
11. Lindgren, Lambert, Wölbert, Klíma (9:20:26:11)
12. Huckenbeck, Kvěch, Thorssell, Ellis (12:21:26:13)
13. Milík, Huckenbeck, Berntzon, Ellis (14:22:26:16)
14. Lambert, Riss, Lindbäck, Chlupáč (16:23:29:16)
15. Bewley, Lindgren, Wölbert, Klíma (17:25:32:16)
16. Woffinden, Kvěch, Lindgren, Huckenbeck (D) (17:26:35:18)
17. Bewley, Berntzon, Milík, Riss (17:28:38:19)
18. Thorssell, Wölbert, Kvěch, Ellis (19:31:38:20)
19. Huckenbeck, Brennan, Klíma, Lindbäck (D) (22:31:40:21)
20. Lambert, Milík, Lindgren, Riss (22:32:43:23)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!