Wiktor Przyjemski to złoty medalista SGP2. W Toruniu potwierdził, że ten rok należał do niego. Na Motoarenie przypieczętował triumf w indywidualnych mistrzostwach świata juniorów. - Przez ostatnie dwa tygodnie myślałem przede wszystkim o tych zawodach - zdradził wychowanek bydgoskiej Polonii.
O tym, że Wiktor Przyjemski będzie złotym medalistą SGP2 wiedzieliśmy już po pierwszym półfinale w Toruniu. Zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin wyglądał w piątkowy wieczór znakomicie i ośmiopunktowa przewaga, którą wypracował podczas turniejów w Malilli i Rydze, ani przez moment nie była zagrożona. Toruńskich zawodów Polak nie wygrał, bo w trzeciej odsłonie finału minimalnie lepszy był Mathias Pollestad. To jednak nie miało prawa popsuć humoru Przyjemskiemu.
– W zasadzie od dwóch tygodni myślałem o tych zawodach. Ta presja, ten stres się pojawiał. Fajnie, że udało się wywalczyć złoto. Wydaje się, że to się odbyło w równych, sportowych warunkach. Mega mnie to cieszy. Trzeba cały czas się rozwijać i poprawiać te aspekty, które są do poprawy – skomentował złoty medalista SGP2.
Wiktor Przyjemski o postępach w sezonie 2024
Wychowanek bydgoskiej Polonii od dawien dawna współpracuje z trenerem Jackiem Woźniakiem, który wyszkolił znakomitego młodzieżowca. Gdy Przyjemski pokazał się szerszej publiczności, był chwalony przede wszystkim za świetne starty i dobrą jazdę przy krawężniku. 19-latek widzi poprawę w innych aspektach żużlowego rzemiosła.
– W piątkowych zawodach przede wszystkim było widać, że w końcu Wiktor Przyjemski umie jechać i jechał po szerokiej. Na pewno to jest postęp. Długo z tym walczyłem, za mną dużo treningów. To na pewno fajne. Widać większą pewność siebie i jadę odważnie. Spokojnie się rozwijamy i do przodu – podkreślił mistrz świata juniorów.
Najlepszy młodzieżowiec PGE Ekstraligi zaznaczył również rolę wyżej wspominanego Jacka Woźniaka, którego nie mogło zabraknąć przy odbieraniu najważniejszych nagród.
– Na mini żużlu zaczynałem, gdy miałem 6 lat i od wtedy jest ze mną. Myślę, że cieszy się tak samo, jak ja. Pilnował mnie przez całą drogę – wspominał złoty medalista.
Przed 19-latkiem kolejne ciekawe wyzwania. Z Orlen Oil Motorem Lublin spróbuje wywalczyć mistrzostwo Polski, a przed rewanżem Przyjemskiego czeka jeszcze finał Indywidualnych Mistrzostw Europy U19 w niemieckim Herxheim. Ten ostatni zaplanowano na najbliższy czwartek. Finały DMP to z kolei 29 września i 5 października.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!