Pechowo dla Rune Holty rozpoczął się nowy sezon. Norweg z polskim paszportem już podczas inauguracyjnego treningu zaliczył upadek.
Rune Holta wraca w tym roku po bardzo groźnej kontuzji, której doznał w ubiegłym sezonie. Poniedziałkowy trening dla Norwega z polskim paszportem był pierwszym wyjazdem na tor, lecz zakończył się mocno pechowy. Jak poinformował Klub Sportowy Toruń w mediach społecznościowych, Holta na skutek defektu sprzętu zaliczył upadek i więcej już na torze się nie pojawił.
Decyzją menadżera Jacka Frątczaka, Rune Holta po treningu udał się na badania kontrolne, które nie wykazały żadnych złamań. Klub uspokoił także, że kontuzja odniesiona w poprzednim sezonie nie odnowiła się, a Holta przechodzi szczegółowe badania. Czy pojawi się na zaplanowanych na najbliższe dwa dni treningach? Tego nie wiemy, aczkolwiek jeśli faktycznie nie ma się czym martwić to doświadczony żużlowiec powinien jutro wrócić na tor.
Get Well Toruń na najbliższy weekend ma zaplanowane już pierwsze treningi punktowane z Arged Malesa TŻ Ostrovią Ostrów Wielkopolski. W sobotę beniaminek Nice 1. Ligi Żużlowej ma zawitać do Grodu Kopernika, a nazajutrz oba zespoły mają się spotkać na obiekcie ostrowskim.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!