Paweł Miesiąc do tej pory nie mógł znaleźć angażu w żadnej klasie rozrywkowej w Polsce. Natomiast z pomocą przyszła Unia Tarnów.
Unia chce walczyć o najwyższe cele
Jeżeli gdzieś szukać by słabości Grupy Azoty Unii Tarnów to właśnie w polskiej formacji seniorskiej. Co prawda ani Oskar Bober, ani Ernest Koza nie spisują się nadzwyczaj dobrze, ale również nie można powiedzieć, że jeżdżą słabo. W takim razie, w jakiej roli przychodzi do klubu Miesiąc? Prawdopodobnie Unia liczy na to, że Polak będzie prezentował tak dobrą dyzpozycję, jak sezon temu i to on okaże się kluczem do walki o play-offy. Nie zapominajmy, że Unia jak na razie zajmuje ostatnią lokatę na półmetku ligowych zmagań. Jednak należy przypomnieć, że jest bardzo duży ścisk w tabeli i Tarnów traci zaledwie 3 punkty do trzeciego miejsca, które aktualnie zajmuje Lokomotiv Daugavpils.
Transfer do największego rywala
„Derby południa”, tak właśnie nazywane są spotkania pomiędzy Stalą Rzeszów a Unią Tarnów. Co prawda nie są to derby drużyn z tego samego województwa, natomiast dwóch najsilniejszych niegdyś drużyn z jednego regionu. Paweł Miesiąc jest wychowankiem klubu z Rzeszowa, a teraz jesteśmy świadkami przejścia do największego rywala klubu, z którego się wywodzi. Jest to z pewnością transfer, który może rozgrzać kibiców.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!