Fogo Unia Leszno pozostaje w walce o ćwierćfinały PGE Ekstraligi. Już jutro o godzinie 20:30 "Byki" podejmą na własnym stadionie niepokonaną Betard Spartę Wrocław.
Koniec fazy zasadniczej PGE Ekstraligi zbliża się wielkimi krokami. Do rozegrania pozostały już zaledwie dwie kolejki, w których zapadną decydujące rozstrzygnięcia. Swojej przyszłości w dalszym ciągu pewna nie jest Fogo Unia Leszno. Wydaje się jednak, że gospodarzom drugiego piątkowego spotkania utrzymanie w najlepszej lidze świata zabrałaby tylko jakaś katastrofa. Ale gra toczy się o coś jeszcze, „Byki” utrzymują szansę na awans do fazy play-off, o który walczą z ekipą z Grudziądza.
O co walczy Unia?
Unia Leszno zajmuje aktualnie szóste, ostatnie premiowane awansem miejsce w tabeli. Na swoim koncie ma taką samą liczbę punktów jak GKM Grudziądz. W przypadku ukończenia rozgrywek z identycznym dorobkiem, wyżej sklasyfikowani zostaną leszczynianie. Wygrali oni bowiem bezpośredni pojedynek tych dwóch drużyn. „Byki” w dalszym ciągu nie są również pewne utrzymania. Jednak aby stało się najgorsze, swoje dwa najbliższe pojedynki wygrać musiałyby Wilki Krosno. Patrząc na aktualną dyspozycję beniaminka z Podkarpacia, taki scenariusz wydaje się być bardzo mało prawdopodobny.
Sparta pierwszy raz bez wszystkich seniorów
Do Leszna przyjedzie jutro Sparta Wrocław. Drużyna, która w tym sezonie wygrała wszystkie dwanaście rozegranych do tej pory spotkań. Goście przystąpią do tego meczu rzecz jasna w roli lidera. Od przypieczętowania pierwszego miejsca w tabeli na koniec fazy zasadniczej dzieli ich naprawdę niewiele. Zaprezentują się oni jednak w niepełnym zestawieniu. Sparta osłabiona będzie brakiem Piotra Pawlickiego, który doznał kontuzji podczas 2. Finału IMP w Pile. W składzie awizowanym pojawił się za to Dawid Rybak. Trudno przypuszczać jednak, czy doczekamy się debiutu wychowanka.
Jakie są szanse na niespodziankę?
Dla klubu z Leszna będzie to drugi mecz po powrocie do składu Chrisa Holdera i Grzegorza Zengoty. „Byki” już dwa tygodnie temu pokazały, że jadąc w kompletnym zestawieniu, są silną drużyną. Pokonali oni wówczas bardzo pewnie GKM Grudziądz, a śladów po kontuzjach zawodników nie było już widać. Być może to właśnie Unia będzie pierwszą drużyną, która powstrzyma w tym sezonie wrocławian. Mimo braku jednego z kluczowych zawodników w szeregach żółto-czerwonych byłaby to dość spora niespodzianka. Mistrzowie Polski z 2021 roku triumfowali już na terenach teoretycznie silniejszych rywali.
Rozgrywane w kwietniu spotkanie we Wrocławiu zakończyło się zwycięstwem 52:38 Sparty. Był to jeden z czterech meczów, do którego Unia przystąpiła w najsilniejszym zestawieniu. Mimo sporej różnicy punktowej w tabeli między tymi drużynami, możemy spodziewać się ciekawego starcia i wyrównanej walki na torze.
Awizowane składy:
Fogo Unia Leszno:
9. Bartosz Smektała
10. Janusz Kołodziej
11. Chris Holder
12. Jaimon Lidsey
13. Grzegorz Zengota
14. Antoni Mencel
15. Damian Ratajczak
16.
Betard Sparta Wrocław:
1. Tai Woffinden
2. Daniel Bewley
3. Artiom Łaguta
4. Dawid Rybak
5. Maciej Janowski
6. Bartłomiej Kowalski
7. Kacper Andrzejewski
8.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!