Mecz przyjaźni na trybunach i papierkowy chaos w parku maszyn. Stainer Unia Kolejarz Rawicz pokonała Iveston PSŻ Poznań 53:31 i awansowała na pozycję lidera 2. Ligi Żużlowej. Honoru gości bronił Marcel Kajzer, natomiast gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Ricky Wells.
Amerykanin notuje fantastyczny tydzień. W czwartek wystąpił gościnnie w barwach startującego w brytyjskiej Championship zespołu Scunthorpe Scorpions i zdobył 14 płatnych punktów. W sobotę z identycznym wynikiem stał się katem Skorpionów – tych polskich.
Problemy PSŻ-u rozpoczęły się jeszcze przed meczem. Jakub Osyczka zapomniał zabrać z domu książeczki zdrowia i nie mógł wystartować w spotkaniu. Na szczęście do Rawicza przyjechał (i wziął ze sobą dokumenty) także trzeci junior żółto-czarnych, Mateusz Adamczewski. I choć popularny „Adamek” dojeżdżał do mety daleko za rywalami, w pewnym sensie był bohaterem poznańskiej drużyny. Gdyby nie on, PSŻ musiałby oddać walkowera i zawody nie doszłyby w ogóle do skutku.
Byłoby to z ogromną szkodą dla kibiców, bo tych dotarło naprawdę sporo! Mecz oglądało około 2200 sympatyków czarnego sportu, co na rawickie standardy oznacza, że nie dla wszystkich wystarczyło krzesełek. Ciężko stwierdzić, jak liczne grono stanowili poznaniacy. Fanów Skorpionów i Niedźwiadków łączy bowiem nić przyjaźni. Przykładowo w ubiegłym roku rawiczanie byli obecni na Golęcinie podczas półfinału 2. Ligi Żużlowej, wspierając PSŻ w pojedynku ze Startem Gniezno. Natomiast w sobotę obie grupy najwierniejszych kibiców zgromadziły się na trybunach w jednym miejscu i razem prowadziły zorganizowany doping dla obu ekip.
W parku maszyn obecni byli chociażby Janusz Kołodziej, Dominik Kubera czy Brady Kurtz. Ostatecznie jednak awizowany skład Unii Kolejarza został potwierdzony i Niedźwiadki przystąpiły do zawodów wzmocnione tylko Bartoszem Smektałą. Nie taki jednak „Smyk” straszny, jak go malują. Udowodnił to duet Kajzer-Borodulin, który w piątym biegu zdołał zatrzymać wicemistrza świata juniorów na czwartej pozycji. Dzięki temu po sześciu gonitwach Skorpiony miały zaledwie dwa punkty straty. Za wspomniany szósty wyścig należy swoją drogą pochwalić… kierownika startu i jego asystenta. Mniej więcej czterdzieści sekund przed rozpoczęciem ścigania zerwała się bowiem taśma startowa. Panowie funkcyjni zachowali jednak zimną krew i zdążyli zlikwidować awarię, zanim zegar odliczył do zera.
PSŻ bardzo długo nie pozwalał gospodarzom odskoczyć na bezpieczną odległość. Jeszcze po jedenastym wyścigu podopieczni Tomasza Bajerskiego mieli tylko cztery punkty straty. Końcówka należała jednak w pełni do Unii Kolejarza. Bilans ostatnich czterech gonitw to 18:6 dla gospodarzy. Jedynie Marcel Kajzer potrafił w czternastym wyścigu odeprzeć atak szarżujących młodych Byków. Wynik 53:37 nie zadowalał poznańskich działaczy. Ich miny zrzedły jeszcze bardziej, kiedy okazało się, że od tego rezultatu należy odjąć jeszcze sześć punktów Władimira Borodulina. Kierownik drużyny gości źle zapisał bowiem numer seryjny silnika rosyjskiego żużlowca, co podczas pomeczowej kontroli wyłapał sędzia Ryszard Bryła. Ostatecznie gospodarze triumfowali 53:31.
Pierwsza część spotkania przyniosła kilka interesujących momentów. Dość nietypowo wraz z upływem czasu mijanek robiło się jednak coraz mniej. Przez dłuższy czas w napięciu trzymał również wynik, gdyż kibice gospodarzy nie mogli być pewni meczowego triumfu aż do trzynastego biegu. Ponadto godne zapamiętania są… gigantyczne tumany kurzu wzbijające się w powietrze z toru, który przy bezchmurnym niebie błyskawicznie przesychał. Szczególnie fani siedzący na mobilnej trybunie przy wyjściu z drugiego łuku byli obsypywani nawierzchnią w zasadzie co okrążenie.
W zespole z Rawicza wielkie brawa należą się Ricky'emu Wellsowi. Jazda Amerykanina nie rzucała się może najbardziej w oczy, ale była niezwykle efektywna – 27-latek stracił zaledwie jeden punkt. Sporą klasę pokazali także Damian Baliński i Bartosz Smektała. Ogromną różnicę zrobili juniorzy – Szymon Szlauderbach i Wiktor Trofimow wyjeździli bowiem piętnaście oczek przy zaledwie jednym po stronie poznańskiej. Zatem aż czternaście z szesnastu punktów przewagi uzyskanej przez Niedźwiadki na torze wypracowała formacja młodzieżowa. Warto także zauważyć, że gospodarze wygrali indywidualnie siedem wyścigów… i jednocześnie we wszystkich siedmiu triumfowali w stosunku 5:1!
Natomiast wśród gości na pochwałę zasługuje przede wszystkim Marcel Kajzer. Wychowanek Kolejarza Rawicz wykazał się świetną znajomością toru przy ulicy Sportowej i uzyskał 12 punktów z bonusem. Ten rezultat mógł być jeszcze lepszy, gdyby kapitan PSŻ-u nie przekombinował ze sprzętem w swoim ostatnim starcie. W kratkę jeździł Frederik Jakobsen, który do trzech pewnych zwycięstw dołożył trzy „jedynki” zdobyte na kolegach z zespołu. Pozostałe Skorpiony nie miały czym ukąsić rywali. Na domiar złego najlepszy z najgorszych, czyli Władimir Borodulin, stracił wszystkie swoje oczka z powodu banalnego byka w dokumentacji. Byka chyba większego niż sam Roman Jankowski.
Stainer Unia Kolejarz Rawicz: 53
9. Damian Baliński (2,3,2,3,-) 10
10. Arkadiusz Pawlak (0,2*,1,0) 3+1
11. Bartosz Smektała (3,0,2*,3,2) 10+1
12. Ricky Wells (2*,2,3,2*,3) 12+2
13. Richie Worrall (1*,0,2,-,-) 3+1
14. Szymon Szlauderbach (3,2,2*,1*) 8+2
15. Wiktor Trofimow (2*,2,d,1,2*) 7+2
Iveston PSŻ Poznań: 31
1. Władimir Borodulin (3,1,1,1,0) 6*
2. Marcel Kajzer (1,3,3,2*,3,0) 12+1
3. Mateusz Borowicz (0,1,d,-,-) 1
4. Frederik Jakobsen (1,3,3,3,1,1) 12
5. David Bellego (3,1,1,0) 5
6. Mateusz Adamczewski (w,0,0) 0
7. Kevin Fajfer (1,0,0) 1
Bieg po biegu:
1. (63,56) W. Borodulin, D. Baliński, M. Kajzer, A. Pawlak 2:4
2. (62,93) Sz. Szlauderbach, W. Trofimow, K. Fajfer, M. Adamczewski (w) 5:1 (7:5)
3. (63,31) B. Smektała, R. Wells, F. Jakobsen, M. Borowicz 5:1 (12:6)
4. (63,91) D. Bellego, W. Trofimow, R. Worrall, K. Fajfer 3:3 (15:9)
5. (63,78) M. Kajzer, R. Wells, W. Borodulin, B. Smektała 2:4 (17:13)
6. (63,41) F. Jakobsen, Sz. Szlauderbach, M. Borowicz, R. Worrall 2:4 (19:17)
7. (64,25) D. Baliński, A. Pawlak, D. Bellego, M. Adamczewski 5:1 (24:18)
8. (64,43) M. Kajzer, R. Worrall, W. Borodulin, W. Trofimow (d) 2:4 (26:22)
9. (64,59) F. Jakobsen, D. Baliński, A. Pawlak, M. Borowicz (d) 3:3 (29:25)
10. (64,34) R. Wells, B. Smektała, D. Bellego, K. Fajfer 5:1 (34:26)
11. (64,60) F. Jakobsen, M. Kajzer, W. Trofimow, A. Pawlak 1:5 (35:31)
12. (64,16) B. Smektała, Sz. Szlauderbach, W. Borodulin, M. Adamczewski 5:1 (40:32)
13. (64,64) D. Baliński, R. Wells, F. Jakobsen, D. Bellego 5:1 (45:33)
14. (64,64) M. Kajzer, B. Smektała, Sz. Szlauderbach, W. Borodulin 3:3 (48:36)
15. (64,63) R. Wells, W. Trofimow, F. Jakobsen, M. Kajzer 5:1 (53:31*)
* 6 punktów zdobytych przez Władimira Borodulina zostało odjęte od dorobku gości, ponieważ zawodnik korzystał z silnika o numerze seryjnym niewymienionym w dokumentacji przedstawionej sędziemu przez drużynę PSŻ Poznań.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!