Anna Giżewska z zarządu Kolejarza Rawicz przekazała wczoraj informację, że w najbliższym sezonie nie będzie ligowego ścigania w Rawiczu. Przyszłość klubu wisi na włosku, w walkę o uratowanie Kolejarza włączyło się miasto Rawicz.
Głównym problem w Rawiczu są pieniądze. Poprzedni prezes zespołu Sławomir K. trafił do aresztu i grozi mu 8 lat więzienia. Z tego powodu sytuacja finansowa klubu jest w opłakanym stanie, chociaż początek katastrofy można było zaobserwować jeszcze w trakcie poprzedniego sezonu. Obecnie brak nawet sponsorów zainteresowanym wsparciem Niedźwiadków. – Klub żużlowy Kolejarz Rawicz nie rozwiązał swoich wewnętrznych problemów, czego skutkiem jest brak licencji na kolejny sezon. Nie ma również sponsorów, którzy chcieliby w obecnym stanie przejąć lub wspierać klub – tak rozpoczął swój wpis na Facebooku burmistrz Rawicza Grzegorz Kubik.
Miasto chce pomóc
Konta rawickiej drużyny zostały zajęte przez komornika. Kolejarz nie znalazł się także na liście klubów sportowych dotowanych przez Gminę Rawicz. Niedźwiadki wciąż nie rozliczyły się z pieniędzy otrzymanych w roku ubiegłym. Pieniądze dla Kolejarza są w rezerwie. – Gmina Rawicz jest gotowa do udzielenia wsparcia i dalszej współpracy na zasadzie partnerstwa i profesjonalizmu. Obecnie przyszłość Kolejarza zależy tylko i wyłącznie od dalszych decyzji członków klubu, którzy muszą znaleźć sposób na odblokowanie obecnego braku możliwości zarządzania. Klub dotąd nie rozliczył się z dotacji za 2023 rok, a inne zobowiązania wymagają spłaty lub rozmów z wierzycielami – pisze dalej Kubik.
Przyszłość Kolejarza
Burmistrz prowadził rozmowy z Anną Giżewską, jedynym członkiem zarządu Kolejarza Rawicz zainteresowanym losami drużyny oraz prezesem Fogo Unii Leszno, która już wcześniej wyciągnęła do Kolejarza pomocną dłoń. – Spotkałem się w ostatnich dniach zarówno z prezesem Unii Leszno, jak i członkami zarządu Kolejarza – Anną Giżewską i Radosławem Prawuckim oraz członkami Komisji Rewizyjnej. Z tych spotkań wynika, że Pani Giżewska jako jedyna z czteroosobowego zarządu Kolejarza jest gotowa nadal działać aktywnie w zarządzie. W rozmowach uczestniczyli też zaproszeni sympatycy, mogący być potencjalnymi sponsorami – kontynuuje burmistrz.
– Mimo trudnej sytuacji wierzę w mobilizację członków klubu i zarządu oraz że znajdą się osoby, które podejmą się skutecznego prowadzenia spraw klubu. Z obrazu sytuacji wynika, że jest jakaś szansa uratowania klubu. Muszą jednak być osoby, które tę szansę wykorzystają. Rozważam zorganizowanie spotkania również z przedstawicielami kibiców i członkami zarządu, którzy zechcą w takim spotkaniu uczestniczyć, aby przekazali kibicom informację o obecnym stanie i możliwościach klubu – czytamy na końcu oświadczenia.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!