W najbliższą niedzielę odbędzie się niezwykle ważne dla Fogo Unii Leszno spotkanie. Na Stadion im. Alfreda Smoczyka przyyjedzie Betard Sparta Wrocław. Leszczynianie potrzebują punktów jak kania dżdżu. Dlatego bardzo dobra wiadomością jest dla nich kolejne osłabienie wrocławian.
W czwartek w Leicester odbywał się mecz ROWE Motor Oil Premiership. Miejscowi Leicester Lions podejmowali Belle Vue Aces. Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodarzy. Po pierwszej serii startów Lwy z Leicester prowadziły ośmioma punktami. To jednak nie było najgorsze dla Belle Vue Aces. W wyścigu szóstym pod taśmą stanęli Max Fricke i Richard Lawson ze strony Lions i Antti Vuolas z Maxem Fricke’iem reprezentujący gości. Na wejściu w drugi wiraż Australijczyk popełnił błąd i wpadł w jadącego obok Daniela Bewleya. Zawodnik Belle Vue Aces z całym impetem wleciał w bandę. Po dłuższej chwili podniósł się z toru, jednak trzymał się za sprawiający mu ból nadgarstek. Więcej na torze się nie pojawił.
Występ Brytyjczyka w niedzielnym meczu w Lesznie stał pod znakiem zapytania. Teraz już wiadomo, że Bewley i Betard Sparta wolą dmuchać na zimne i do Wielkopolski przyjadą bez swojego lidera. Z absencji Dana Bewleya najprawdopodobniej skorzysta Francis Gusts. Wrocławianie awizowali na ten mecz zarówno Łotysza, jak i Mikkela Andersena. Bartłomiej Kowalski miał znaleźć się pod numerem ósmym, jednak w świetle kontuzji Bewleya każdy z tej trójki powinien otrzymać szanse do startu. O kontuzji Brytyjczyka poinformowała Sparta Wrocław na swoich mediach społecznościowych. Poniżej treść komunikatu wrocławskiej drużyny.
Ważnie info dla Was. Dan Bewley jest w Polsce. Pod opieką naszego sztabu medycznego przechodzi kompleksowe badania. Już teraz wiemy, że niestety w niedzielę nie zobaczymy go na torze w Lesznie podczas meczu z Fogo Unią.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!