Już dziś rozpocznie się żużlowy mundial, czyli Drużynowy Puchar Świata, w którym 9 reprezentacji powalczy o złoty medal w tym turnieju.
Drużynowy Puchar Świata wrócił w starej, według dużej ilości kibiców lepszej formie. Do Wrocławia wybrali się przedstawiciele dziewięciu nacji, w tym najważniejszej dla nas Polski. Jak to zawsze bywa, organizator rozgrywek ma pewny udział w wielkim finale. Nie inaczej jest w tym roku, gdzie nasi rodacy są już pewni tego, że powalczą o najwyższe cele w najważniejszej fazie finałowej.
Powrót po latach
Rozgrywki Drużynowych Mistrzostw Świata pierwszy raz miały miejsce w 1960 roku. Od tamtego dnia zawody reprezentacji są rozgrywane co rok, jednak były przypadki gdzie nie co się to różniło. W latach 1994-1998 trenerzy swoich nacji mieli do dyspozycji bowiem tylko po trzech zawodników. Formuła 4-osobowa wróciła i można powiedzieć, że została zdominowana przez Polaków. W 2018 wprowadzono zatem popularny SON, w którym kraje rywalizowały parowo. Można powiedzieć, że organizatorom udało się przerwać passe reprezentacji Polski, ponieważ nasi rodacy nie wygrali żadnego z pięciu takich finałów. Powrót DPŚ był planowany od jakiegoś czasu. Światowa federacja motocyklowa, inaczej FIM podjęła decyzję o tym, że „drużynówka” będzie odbywać się co 3 lata począwszy od 2023 roku.
Brak ważnego charakterystycznego elementu
Wiadome jest, że podczas Drużynowego Pucharu Świata trenerzy reprezentacji nie będą mogli korzystać z pomocy „jokera”, który był można powiedzieć cechą charakterystyczną tych rozgrywek. Zespół, który tracił do lidera 6 punktów mógł zastosować taką rezerwę. Zawodnik jadący z takiej rezerwy miał liczone punkty razy dwa co oznaczało, że w przypadku wygrania biegu na konto jego reprezentacji wpadało 6 „oczek”.
Inauguracja już dzisiaj
Podczas żużlowego mundialu będziemy świadkami czterech turniejów: dwóch półfinałów, barażu oraz wielkiego finału. Już dzisiaj rozpoczniemy to święto speedwaya. Na starcie ustawią się reprezentacje Niemiec, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz Czech. Wydaję się, że faworytem pierwszego półfinału jest zespół prowadzony przez Simona Steada oraz Olivera Allena. Menadżerowie mają do dyspozycji trzech zawodników występujących w cyklu Grand Prix, którymi są kapitan Tai Woffinden, Dan Bewley i Robert Lambert. Dodatkowo na torze we Wrocławiu pojawią się Adam Ellis wraz z Tomem Brennanem. Warto przypomnieć, że do finału wchodzi najlepsza ekipa z półfinału. Reprezentacje z drugiego i trzeciego miejsca awansują do barażu, w którym tylko zwycięska drużyna znajdzie się w finale.
Drugi półfinał bardziej zacięty?
Drugiego dnia we Wrocławiu zaprezentują się przedstawiciele Danii, Australii, Finlandii oraz Francji. Wydaję się, że półfinał ten podzieli się na dwie pary. O bezpośredni finał powinny powalczyć Dania z Australią, natomiast Francja wraz z reprezentacją Finlandii stoczą bój o udział w barażu. Ciekawostką wartą zaznaczenia jest to, że menadżer Duńczyków Nicki Pedersen powołał do kadry samego siebie. Da nam to jeżdżącego trenera w półfinale, a być może i w finale.
Pierwszy półfinał (Wrocław, 25 lipca)
Niemcy (kaski czerwone)
1. Kai Huckenbeck (kapitan)
2. Kevin Wölbert
3. Norick Blödorn
4. Martin Smolinski
5. Erik Riss
Menadżerowie: Sascha Dörner / Mathias Bartz
Szwecja (kaski niebieskie)
1. Fredrik Lindgren (kapitan)
2. Jacob Thorssell
3. Antonio Lindbäck
4. Oliver Berntzon
5. Kim Nilsson
Menadżer: Morgan Andersson
Wielka Brytania (kaski białe)
1. Tai Woffinden (kapitan)
2. Dan Bewley
3. Robert Lambert
4. Adam Ellis
5. Tom Brennan
Menadżerowie: Simon Stead / Oliver Allen
Czechy (kaski żółte)
1. Jan Kvěch
2. Eduard Krčmář
3. Petr Chlupáč
4. Daniel Klíma
5. Václav Milík (kapitan)
Menadżer: Zdeněk Schneiderwind
Drugi półfinał (Wrocław, 26 lipca)
Finlandia (kaski czerwone)
1. Timo Lahti (kapitan)
2. Jesse Mustonen
3. Antti Vuolas
4. Timi Salonen
5. Niklas Säyriö
Menadżer: Aki-Pekka Mustonen
Francja (kaski niebieskie)
1. David Bellego (kapitan)
2. Dimitri Bergé
3. Steven Goret
4. Mathieu Trésarrieu
5. Mathias Trésarrieu
Menadżer: Laurent Sambarrey
Dania (kaski białe)
1. Mikkel Michelsen (kapitan)
2. Nicki Pedersen
3. Anders Thomsen
4. Leon Madsen
5. Rasmus Jensen
Menadżerowie: Nicki Pedersen / Henrik Møller
Australia (kaski żółte)
1. Max Fricke
2. Jack Holder
3. Jason Doyle (kapitan)
4. Jaimon Lidsey
5. Chris Holder
Menadżer: Mark Lemon
Jeżeli nie mają Państwo biletów to nic straconego. Transmisję na żywo i na wyłączność z Drużynowego Pucharu Świata oferuję Eurosport Extra w usłudze player.pl. Zapraszamy do zapoznania się z ofertą naszego partnera. ->Kliknij tu, aby zobaczyć<-
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!