Formacja młodzieżowa w Rybniku od kilku lat jest dość słabym punktem ROW-u. Szkolenie jednak przynosi efekty, a kadra zespołu powiększy się o kolejne nazwiska.
Od ponad dwudziestu lat w tym mieście działa także klub mini żużlowy. To właśnie w Rybkach wyszukiwane są perełki, które w kolejnych latach mogą stanowić o sile „dorosłej” drużyny. Parę sezonów temu mogliśmy słyszeć o wielkim zamieszaniu, kiedy to zawodnicy po skończeniu kariery na mini żużlu młodzi przechodzili do Włókniarza Częstochowa (Szymon Ludwiczak, Marcel Kowolik) zamiast do ROW-u. Jak możemy zauważyć, sytuacja jednak powoli wychodzi na prostą i wygląda tak jak powinna. W kadrze „Rekinów” bowiem już teraz możemy znaleźć czterech zawodników, którzy pierwsze żużlowe szlify zbierali na torze przy ulicy Pod Hałdą 37a – Paweł Trześniewski, Szymon Tomaszewski, Paweł Wyczyszczok i Nikodem Leśnik. Ponadto na nim swój tytuł Mistrza Świata świętował nowy nabytek zielono-czarnych – Norick Blödorn.
Współpraca kwitnie
Wyczyszczok w trakcie sezonu będzie mógł podejść do egzaminu w klasie 500cc. Leśnik z kolei dopiero zaczyna z klasą 250cc, gdzie licencję uzyskał na ostatnim egzaminie w ubiegłym roku. Nie będą jednak osamotnieni na zawodach, bo już na początku sezonu do nich dołączy Piotr Reszka. Pod koniec ubiegłego roku skończył on 13 lat, co sprawia, że zgodnie z regulaminem szkoleniowym musiał zakończyć karierę mini żużlową. To też jest duża ulga dla samego zawodnika, gdyż z powodu wzrostu męczył się na małych motocyklach. Przy reszcie stawki wyglądał też jak starszy brat, co teraz się zmieni. Kibice, którzy uczęszczali na treningi przy G72 mogli go regularnie oglądać i jednocześnie przecierać oczy ze zdumienia, gdzie udawało mu się pokonywać starszych i bardziej doświadczonych zawodników.
Ponadto z pierwszą drużyną przygotowuje się Wiktor Klecha, czyli kolejny z dotychczasowych mini żużlowców. Ubiegły sezon w jego wykonaniu był bardzo dobry, a końcówka na tyle wyśmienita, że zmagania zakończył na piątym miejscu pod względem średnich, wyprzedzając rzutem na taśmę… Piotra Reszkę. Ma jednak duże szczęście, gdyż 13. urodziny będzie obchodzić 27 maja, a zgodnie z kalendarzem opublikowanym przez PZM, kolejny egzamin na licencję odbędzie się… dzień później. Pod koniec sezonu także zawitał na duży tor, gdzie zbierał doświadczenie na większych maszynach. Klechę będziemy mogli też oglądać w dalszym ciągu w klasie 85-140cc.
To nie koniec?
W ubiegłym sezonie MKMŻ Rybki Rybnik pożegnały aż trzech zawodników ze złotego zespołu. Z racji wieku starty na mini żużlu skończyli, wspomni wyżej Leśnik i Reszka, a swój bieg pożegnalny miał też Krzysztof Harendarczyk. Zgodnie z umową pomiędzy klubami powinien on przejść do INNPRO ROW-u, lecz na tę chwilę nie trenuje pod okiem Antoniego Skupienia. Nic też nie wskazuje, by sytuacja uległa zmianie, a jak udało nam się ustalić, chcę on kontynuować karierę w klubie z innego miasta. Można usłyszeć jednak, że najbliżej mu jest do Włókniarza Częstochowa, którego barwy reprezentował w ubiegłorocznym Pucharze Ekstraligi.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!