W niedzielę na stadionie im. Edwarda Jancarza odbył się pierwszy w roku sparing w Gorzowie. Stalowcy mierzyli się z drużyną grudziądzkiego GKM-u rewanżowo po sobotnim pojedynku przy Hallera 4.
Dla gorzowian po pierwszych treningach oraz „Press & Practice Day” przyszedł czas na pierwszy sparing na własnym torze. Ten został poprzedzony wyjazdowym w Grudziądzu. Tam truly.work Stal Gorzów minimalnie wygrała z MrGarden GKM-em Grudziądz. Wtedy jednak w ekipie Roberta Kościechy sporo szans dostali zawodnicy młodzieżowi. Na „Jancarzu” tak kolorowo już nie było, co prawda gorzowianie utrzymywali prowadzenie przez całe spotkanie, jednak ostatnie 2 biegi zmieniły końcowy rezultat na korzyść gości.
Podczas niedzielnego sparingu widać było problemy, jakie zawodnicy mieli z gorzowskim torem. Kilkakrotnie zawodników „stawiało” na wyjściach z łuku, czy też prostej. Doszło nawet do upadku Filipa Hjelmlanda w biegu pokazowym. Jechał on wtedy na prowadzeniu. Stan toru skomentował Bartosz Zmarzlik. – Dzisiejszy sparing myślę, że pomoże torowi odnośnie przygotowania go przed następnymi treningami, czy zawodami. Nie jest jeszcze gotowy, a czterech zawodników spod taśmy i 15 biegów na pewno dziś go trochę przesuszyło. Nie widać było entuzjazmu u lidera gorzowskiej Stali, natomiast odczucia ma pozytywne. –Taki sparing jest na pewno lepszy niż treningowa jazda w pojedynkę – mówił Zmarzlik.
Truly.work Stal Gorzów do niedzielnego test-meczu awizowała skład taki sam jak na pojedynek w Grudziądzu. Zestawienie par było takie, jak przypuszczalne ligowe na sezon 2019. Jednak na „Jancarzu” tuż przed zawodami trener Stanisław Chomski zdecydował się „sprawdzić” inny układ. Pod 9-tkę wstawiono Bartka Zmarzlika. Jemu do pary pozostawiono Andersa Thomsena. Szymon Woźniak został przesunięty pod 11-tkę do Petera Kildemanda. Z juniorami ustawiono Krzysztofa Kasprzaka. Ci dzisiaj nie błysnęli, co prawda Rafał Karczmarz zdobył 5 punktów, ale w dwóch ostatnich biegach oglądał tylko plecy rywali. Problemy ze sprzętem wydawał się mieć Mateusz Bartkowiak. Młodziutki Stalowiec jednak inaczej wytłumaczył swoją postawę. – Byłem po prostu źle spasowany. Wiem co muszę na następny raz poprawić – mówił. Jednocześnie zapewnił, że nie odczuwa zbędnego stresu przed zbliżającymi się rozgrywkami ligowymi i koncentruje się na tym, aby naprawić błędy.
truly.work Stal Gorzów: 44
9. Bartosz Zmarzlik (2,3,3,-) 8
10. Anders Thomsen (0,1,d,2,1) 4
11. Szymon Woźniak (3,1,1*,2) 7+1
12. Peter Kildemand (1,3,2,3) 9
13. Krzysztof Kasprzak (1*,3,3,-) 7+1
14. Mateusz Bartkowiak (1,0,d) 1
15. Rafał Karczmarz (3,2,0,0) 5
16. Adam Ellis (0,2*,1,d) 3+1
MRGARDEN GKM Grudziądz: 46
1. Kenneth Bjerre (3,0,2,3,2*) 10+1
2. Antonio Lindbäck (1,2,1*,1) 5+1
3. Krzysztof Buczkowski (2,2,2,3,3) 12
4. Roman Lachbaum (0,-,1,1) 2
5. Artiom Łaguta (3,2,3,-) 8
6. Patryk Rolnicki (2,d,1,2*) 5+1
7. Kamil Wieczorek (0,0,0) 0
8. Marcin Turowski (1*,0,3) 4+1
Bieg po biegu:
1. Bjerre, Zmarzlik, Lindbäck, Thomsen 2:4
2. Karczmarz, Rolnicki, Bartkowiak, Wieczorek 4:2 (6:6)
3. Woźniak, Buczkowski, Kildemand, Lachbaum 4:2 (10:8)
4. Łaguta, Karczmarz, Kasprzak, Wieczorek 3:3 (13:11)
5. Kildemand, Lindbäck, Woźniak, Bjerre 4:2 (17:13)
6. Kasprzak, Buczkowski, Turowski, Bartkowiak 3:3 (20:16)
7. Zmarzlik, Łaguta, Thomsen, Rolnicki (d) 4:2 (24:18)
8. Kasprzak, Bjerre, Lindbäck, Karzmarz 3:3 (27:21)
9. Zmarzlik, Buczkowski, Lachbaum, Thomsen (d) 3:3 (30:24)
10. Łaguta, Kildemand, Woźniak, Wieczorek 3:3 (33:27)
11. Buczkowski, Thomsen, Lindbäck, Ellis 2:4 (35:31)
12. Bjerre, Woźniak, Rolnicki, Bartkowiak (d) 2:4 (37:35)
13. Kildemand, Ellis, Lachbaum, Turowski 5:1 (42:36)
14. Turowski, Rolnicki, Ellis, Karczmarz 1:5 (43:41)
15. Buczkowski, Bjerre, Thomsen, Ellis 1:5 (44:46)
Biegi pokazowe:
1. Ellis, Turowski, Hjelmland, Pytlewski
2. Ellis, Hjelmland, Pytlewski
3. Pytlewski, Hjelmland (U1)
Źrodło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!