W minionym sezonie uznawano go za jedno z objawień sezonu na zapleczu Ekstraligi. W tegorocznym Rasmus Jensen chce być jednym z mocniejszych ogniw w zespole Zdunka Wybrzeże Gdańsk. W rozmowie z mediami klubowymi opowiedział m.in. o tym w jaki, nietypowy swoją drogą, sposób przygotowywał się do sezonu pod kątem refleksu.
Tegoroczny sezon będzie dla Duńczyka drugim, w którym będzie bronić barw Zdunka Wybrzeża Gdańsk. Sezon 2020, w którym Jensen również spędził w gdańskim zespole, zakończył na 17. miejscu w tabeli eWinner 1. Ligi Żużlowej. Zdobycze punktowe pozwoliły mu na wykręcenie średniej biegowej na poziomie 1,889. Uchodzący dotychczas za przeciętnego zawodnika, przejechał dużo lepszy sezon, niż wówczas zakładano. Za Duńczykiem pierwsze już w tym roku, zawody żużlowe – III Memoriał Henryka Żyto, podczas których pokazał się na torze z bardzo dobrej strony. – Na pewno jeździło mi się fajnie, nie miałem złych startów i mogę być z siebie zadowolony. Mamy fajny skład z 4-5 mocnymi zawodnikami, do tego juniorzy też jeżdżą dobrze i wygląda to na bardzo dobrą drużynę, przynajmniej na papierze. Zobaczymy, jak każdy będzie wyglądał w pierwszych meczach – opowiada Duńczyk również o swojej drużynie.
– Wierzę w to, że będę mógł jeździć w jak największej liczbie spotkań w całej Europie i mocno na to liczę. Wiele zależy tutaj od sytuacji związanej z koronawirusem. Mam nadzieję, że odjadę, jak najwięcej meczów jak tylko się da, bo wtedy potrafię jeździć z większą agresją na torze – na pewno daje mi to więcej niż siedzenie na kanapie — dodaje Jensen, który dwa lata temu był żużlowcem biorącym udział w największej liczbie spotkań spośród wszystkich innych zawodników na całym świecie.
Przygotowania jesienno-zimowe Duńczyka podyktowane były jego pracą i obowiązkami. Do sezonu trenował jednak w różny sposób, ciekawym był również trening na refleks, który Duńczyk wykonywał przy okazji gry w… Counter Strike. – Na pewno podczas zimy dużo pracowałem, miałem wiele obowiązków. W weekendy dużo jeździłem na rowerze, w tygodniu również spotykaliśmy się z kolegami z żużla na rower. Do tego grałem w Counter Strike'a, by popracować nad szybkimi reakcjami — zakończył 27-letni żużlowiec.
Źródło: wybrzezegdansk.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!