Ci, którzy szukali przed rokiem nazwiska Alexandra Woentina w programach musieli się sporo napracować. Wystąpił on w zaledwie kilku spotkaniach i przerwał sezon.
Zawodnik urodzony w 2000 roku łącznie wystąpił w zaledwie czterech meczach. Miało to miejsce na początku sezonu na wszystkich trzech szczeblach rozgrywkowych. Później natomiast przepadł. W kolejnych miesiącach natomiast w jego miejsce zarówno Dackarna, jak i Smålänningarna znalazły zastępstwo. Był to początek końca, gdyż na kilka tygodni przed startem ligowego sezonu w Szwecji Alexander Woentin zdecydował się na oficjalne zakończenie kariery.
Głównym powodem zakończenia kariera okazał się być brak dalszej motywacji. Taki stan utrzymywał się przez ostatnie lata, a ostatnia przerwa spowodowała, że Woentin utwierdził się w przekonaniu, że to już nie jest to samo co kiedyś. – Podjęcie tej decyzji było bardzo trudne. Wcześniej nie towarzyszyły mi takie emocje jak teraz gdy mówię o tym oficjalnie. Żużel był moim stylem życia przez ostatnie 12-13 lat. Niemal wszystko się wokół niego kręciło. Przez ostatnie trzy lata brakowało mi motywacji, a potem dodatkowo się wypaliłem. Wtedy stało się dla mnie oczywiste, że to koniec – powiedział dla Vetlanda Posten.
Była nadzieja kraju
Były już zawodnik do niedawna był uważany za jednego z najbardziej utalentowanych jeźdźców z kraju Trzech Koron. Trzykrotnie zdobywał miano najlepszego młodzieżowca swojego kraju i tyle samo razy rywalizował w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. W swoim dorobku ma także brązowy medal za Indywidualne Mistrzostwa Europy zdobyty w roku 2020. Wówczas w Gdańsku musiał uznać wyższość jedynie Marcusa Birkemose i Jakuba Miśkowiaka. Przez długi czas był także wybierany do reprezentacji swojego kraju. Ponadto wraz ze Smederną Eskilstuna sięgnął po dwa złote medale za drużynowe mistrzostwa Szwecji (2018-19). Był jednak wychowankiem klubu z Vetlandy, a na najwyższym szczeblu rozgrywkowym startował jeszcze w barwach Piraterny i ostatnio Dackarny.
Udane występy spowodowały także zainteresowaniem klubów z naszego kraju. Przed sezonem 2021 podpisał kontrakt z Unią Tarnów, a późniejsze problemy zespołu spowodowały, że Woentina mogliśmy oglądać dość często. Ostatecznie wystąpił w 35 biegach, po których jego średnia wyniosła 0.857 punktu na bieg. Mimo ważnego kontraktu także na kolejny sezon obie strony zadecydowały o zakończeniu współpracy. Wydawało się, że powstanie rozgrywek U24 Ekstraligi spowoduje, że Woentin powróci do naszego kraju. Tak się nie stało.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!