Wczoraj na grudziądzkim stadionie został zorganizowany "Żółto-niebieski Dzień Dziecka". Wydarzenie sprawiło, że obiekt przy Hallera 4 odwiedziło około 2000 ludzi. Pogoda dopisała, więc był to idealny plan na spędzenie soboty.
Impreza była zaplanowana na godzinę 12:00, ale już wcześniej na stadion przychodziły pierwsze dzieci wraz z rodzicami, dziadkami czy starszym rodzeństwem.
Nie zabrakło żużlowców miejscowego klubu, którzy także przybyli ze swoimi bliskimi. Pojawili się: Krzysztof Buczkowski, Krystian Pieszczek i Dawid Wawrzyniak. Od samego początku zawodnicy wzbudzali duże zainteresowanie. Najmłodsi mogli zrobić sobie z nimi zdjęcie, a także poprosić o autograf.
– Od początku imprezy wszystkie dzieci częstowaliśmy smakołykami. Rozdaliśmy 500 motorków ze styropianu do kolorowania. Nie przypuszczaliśmy, że ich zabraknie, podobały się. Cieszymy się, że przyszły rodziny z dziećmi, na tym nam bardzo zależało – powiedział Marcin Murawski z działu marketingu w GKM Grudziądz SA.
Dzieci miały do dyspozycji sporą przestrzeń: skakały na dmuchańcach, strzelały z łuku czy paintballa. Atrakcji dla nich nie brakowało. Zwycięzcy konkursów mogli stworzyć drużynę, która rozegrała mecz futbolowy w nadmuchanych balonach. Udział brali żużlowcy m.in. Damian Lotarski, Filip Nizgorski, Justin Stolp z rezerwowym Piotrem Lutowskim (fizjoterapeuta).
Ogromne wrażenie robiła laweta, która woziła zainteresowanych. Wszyscy chętni mogli się poczuć jak wyjeżdżający do prezentacji żużlowcy.
Źródło: pomorska.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!