W piątkowy wieczór PGE Ekstraliga będzie nadrabiać zaległości. Betard Sparta Wrocław na Stadionie Olimpijskim podejmować będzie Krono-Plast Włókniarz Częstochowa.
Deszcz zrujnował pierwotne plany
Pierwotnie spotkanie we Wrocławiu miało odbyć się w piątek, 21 czerwca po meczu piłkarskiej reprezentacji Polski na EURO 2024. Pierwszy bieg zaplanowano na godzinę 20:45, ale nagłe i nieoczekiwane opady deszczu nad Wrocławiem spowodowały, że sędzia zdecydował się przesunąć początek imprezy o pół godziny. Miejscowi kibice stanęli przed wyborem czy do końca obejrzeć spotkanie z Austrią czy udać się na spotkanie, w którym bierze udział ich ukochana Betard Sparta Wrocław. Ci, którzy wybrali drugą opcję mogą mówić o pechu, gdyż finalnie nic z tego nie wyszło, a spotkanie przełożono.
Jak feniks z popiołów
Co ciekawe deszcz przeszkodził także w rozegraniu w planowanym terminie spotkania w Częstochowie. Ostatecznie zamiast 21 kwietnia, spotkanie na Krono-Plast Arenie rozegrano 30 kwietnia. Wówczas padł remis, a wszystko to pomimo tego, że wrocławianie przez cały przebieg spotkania przegrywali. Przed biegami nominowanymi goście tracili osiem „oczek” i wydawało się, że nie wypuszczą już zwycięstwa w tym meczu. Nic bardziej mylnego! Spartanie wygrali podwójnie zarówno czternasty, jak i piętnasty wyścig, a znakomite show zaprezentował kibicom wtedy Daniel Bewley, który w decydujących starciach dwukrotnie był drugi, a łącznie zdobył trzynaście punktów i dwa bonusy. Taki obrót spraw spowodował, że wówczas częstochowianie mieli w tabeli PGE Ekstraligi na swoim koncie tylko punkt.
Betard Sparta Wrocław mocna w domu, Częstochowa na obczyźnie
Na wyjeździe Betard Sparta Wrocław radzi sobie „w kratkę”, ale na Stadionie Olimpijskim jest bardzo mocna. 53,25 – to średnia punktów zdobywana na tym torze przez miejscowych. Choć pierwsze spotkanie z NovyHotel Falubazem Zielona Góra niespodziewanie przysporzyło gospodarzom nieco problemów to w pozostałych spotkaniach za każdym razem przekraczali oni barierę 50 punktów. Kolejni dwaj rywale wrocławian – ZOOleszcz GKM Grudziądz oraz Fogo Unia Leszno to przeciwnicy, którzy znacząco odstają kadrowo od wicemistrzów Polski i można było się spodziewać, że nie zagrożą Sparcie, o tyle pokaźne zwycięstwo na domowym torze z ebut.pl Stalą Gorzów pokazało, że wrocławianie są bardzo dobrze spasowani ze „swoim” torem.
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa natomiast dobrze radzi sobie na wyjazdach. Minimalna porażka w Lesznie i Gorzowie oraz pokaźne zwycięstwo w Zielonej Górze sprawiło, że o tej drużynie zaczęto mówić, jako o zespole, który nie posiada domowe „owalu”. Więcej złego bowiem można powiedzieć o „Lwach” jadących u siebie niż na wyjeździe. To powoduje, że częstochowianie mogą zaskoczyć we Wrocławiu i wcale nie powiedziane, że to będzie spotkanie „do jednej bramki”.
Spotkanie we Wrocławiu rozpocznie się w piątek o godzinie 20:30. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE ze Stadionu Olimpijskiego.
AWIZOWANE SKŁADY:
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa
1. Mikkel Michelsen
2. Maksym Drabik
3. Kacper Woryna
4. Mads Hansen
5. Leon Madsen
6. Szymon Ludwiczak
7. Kacper Halkiewicz
Betard Sparta Wrocław
9. Artiom Łaguta
10. Tai Woffinden
11. Bartłomiej Kowalski
12. Daniel Bewley
13. Maciej Janowski
14. Nikodem Mikołajczyk
15. Jakub Krawczyk
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!