17 kwietnia w ramach drugiej kolejki 1. Ligi Żużlowej miejsce będzie miał mecz pomiędzy Enea Falubaz Zielona Góra a ebebe PSŻ Poznań. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.
Pierwsze takie starcie w historii
Zespoły nigdy wcześniej nie miały okazji rywalizować między sobą na szczeblu ligowym. Mimo tego drużyna z Zielonej Góry spotkanie o punkty na stadionie w Golęcinie już zdążyła pojechać. Miało to miejsce w 2017 roku, kiedy to Betard Sparta Wrocław swoje domowe mecze jeździł w Poznaniu. Co ciekawe, tamten mecz pamięta Adrian Gała, czyli aktualny zawodnik PSŻ, jeździł on wtedy w barwach wrocławskiej Sparty i zdobył 5 punktów z bonusem.
Jakie atuty ma Poznań?
W przeciwieństwie do Falubazu, PSŻ już jeden mecz ma za sobą. Poznaniacy podejmowali Landshut Devils na swoim domowym torze. We wspomnianym meczu na pierwszy plan wyszło dwóch zawodników. Duńczyk jeżdżący na pozycji u24 Jonas Seifert-Salk, który okazał się liderem skorpionów, zdobywając w tym spotkaniu 13 punktów. Oraz nowy kapitan drużyny z Poznania, Antonio Lindbaeck. Szwed zgromadził 11 oczek z dwoma bonusami. Ogromnym atutem zatem będą zagraniczni zawodnicy ze stolicy Wielkopolski, do których należy również Aleksander Łoktajew, który mimo powrotu do ścigania po roku przerwy, pokazuje że dalej jest w stanie zdobywać solidne zdobycze punktowe.
Niepokoić może niemrawa polska formacja drużyny z Wielkopolski. Zarówno Kevin Fajfer jak i Adrian Cyfer nie pokazali niczego szczególnego. Co prawda oboje zdobyli po jednej trójce, lecz oprócz tego, trudno jest znaleźć w ich ostatnim występie jakiś pozytyw. Występ poznańskich juniorów także nie stał na najwyższym poziomie, Kacper Teska nie był w stanie pokonać nikogo, a w swoim ostatnim starcie zanotował defekt. Co prawda Żupińskiemu udało się zdobyć 4 punkty, lecz w żadnym ze swoich biegów, nie pokonał zawodnika, który w całym meczu zdobyłby więcej niż 2 punkty.
Falubaz będzie osłabiony
Myszy z Zielonej Góry pojadą bez Amerykanina Luke’a Beckera. Jest to z pewnością bardzo duża strata dla zespołu z grodu bachusa. Amerykanin przecież w zeszłym sezonie był najlepszym zawodnikiem startującym z pozycji u24 w 1. Lidze. Zielonogórzanie jednak nie śpią, i w zastępstwie za Beckera, ściągnęli Viktora Trofimova. Sam zawodnik ma już za sobą dwa sparingi w barwach Falubazu, w których pokazał się nieźle, zdobywając kolejno 6+2 oraz 7+1. Zresztą, wszyscy zawodnicy zielonogórskiej drużyny pokazują się z bardzo solidnej strony w odbytych do tej pory sparingach lub turniejach.
Cała seniorska formacja Falubazu spisuje się na tyle dobrze, że trudno jest w tym momencie wskazać lidera tej drużyny. Chociaż myślę, że na wyróżnienie zasługuje Przemysław Pawlicki, który to zajął drugie miejsce w Memoriale Alfreda Smoczyka, oraz uplasował się najwyżej z tegorocznej drużyny Enea Falubazu Zielona Góra w Mistrzostwach Piotra Protasiewicza. Jednak nie od dziś wiemy, że wyniki ze sparingów nie są miarodajne, i dopiero w jutrzejszym meczu przekonamy się w jakiej formie jest cały zespół z Zielonej Góry.
Czy mecz jest zagrożony?
Prognozy pogody z początku tygodnia wskazywały na to, że w poniedziałek w Zielonej Górze mogą wystąpić lekkie opady deszczu. Sytuacja jednak się uspokoiła i aktualnie nie wygląda na to by mecz posiadał status zagrożonego. Początek jedynego poniedziałkowego spotkania na polskich torach zaplanowany jest na godzinę 18:00. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tego starcia.
Awizowane składy:
Enea Falubaz Zielona Góra:
9. Przemysław Pawlicki
10. Rasmus Jensen
11. Rohan Tungate
12. Wiktor Trofimow
13. Krzysztof Buczkowski
14. Dawid Rempała
15. Michał Curzytek
ebebe PSŻ Poznań:
1. Aleksandr Łoktajew
2. Adrian Gała
3. Antonio Lindbäck
4. Kevin Fajfer
5. Jonas Seifert-Salk
6. Karol Żupiński
7. Kacper Teska
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!