Zdrowie jest najważniejsze. Przekonał się o tym Michael Palm Toft. Duński żużlowiec przyznał, że spędził większość kończącego się roku na powrocie do sprawności.
King’s Lynn Stars i Michael Palm Toft ponownie złączą swoje siły. Duński żużlowiec wraca na Adrian Flux Arene po dwóch latach startów dla ekipy Peterborough Panthers. Dla 32-latka będzie to ważny sezon, gdyż miniony spędził na leczeniu urazu ręki.
Palm Toft nie wiedział, co mu dolega
Problemy rozpoczęły się po poważnym wypadku podczas meczu Poole Pirates z Plymouth Gladiators. „Speedy” walczył do samego końca o pozycję z nowym zawodnikiem Unii Tarnów – Richardem Lawsonem. Zawodnik Polonii Piła stracił panowanie nad motocyklem i wpadł z impetem w dmuchaną bandę. Do parku maszyn wrócił o własnych siłach, ale próżno było szukać nadziei o powrocie do jazdy. Michael wracał na trzy mecze, aby potem znowu pauzować. Czarę goryczy przelał nawrót kontuzji podczas meczu ligowego Peterborough Panthers z King’s Lynn Stars. – To była bardzo dziwna kontuzja – mówi żużlowiec dla Lynn News. – Nie mogłem się doczekać diagnozy. Czekałem, aż ktoś wreszcie powie, co jest ze mną nie tak. Z czasem udało mi się dostać na rezonans magnetyczny, ale nadal nie poznałem powodu tego bólu. Tydzień później czułem się lepiej.
Nie chciał zostawać w Peterborough
Palm Toft był ważną częścią „Dad’s Army” w sezonie 2021. Pomimo złamanych placów u dłoni, Michael nie zostawił zespołu w potrzebie. Jechał z bólem wymalowanym na twarzy, ale dowiózł ważne punkty. Przyczyniło się to do ostatecznego zwycięstwa Panthers w SGB Premiership. Było to jego pierwsze trofeum w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wcześniej mógł się jedynie pochwalić zwycięstwem w Premier League z Scunthorpe Scorpions.
Wszystko musi jednak dobiec końca. Palm Toft wraca do startów w barwach King’s Lynn Stars. – Nie będę ukrywał, że chciałem tutaj wrócić. Nie chciałem zostawać w Peterborough. Przejechałem tam dwa sezony i ten ostatni nie był dla mnie udany. Pracowałem wcześniej z Alexem (Brady dod. red.) i wiem, jak bardzo dobry wpływ ma on na zespół. Chcę jechać i walczyć. Dodatkowo chcę zdobyć jakiś tytuł. Taki mam plan na przyszły sezon.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!