Pierwszą porażkę w tegorocznej odsłonie PGE Ekstraligi zespół Betard Sparty Wrocław zanotował niedawno właśnie na torze w Lesznie. Teraz jednak to sobie odbili.
Gdy przed trzema tygodniami Fogo Unia wygrała w imponującym stylu wielu ludzi stwierdziło, że wyrastają na czarnych koni. Pierwsza mecz fazy play-off jednak nieco ostudził ich nastroje. Betard Sparta Wrocław wyszła na prowadzenie po piątym biegu, a zwycięstwa nie oddała do zakończenia meczu. Tym samym wrocławianie wykonali kolejny krok ku tytułowi Drużynowego Mistrza Kraju, zaś „Byki” muszą powalczyć o jak najlepszy wynik na Dolnym Śląsku, gdyż w dalszym ciagu są w grze o awans. Cała trójka gospodarzy bowiem przegrała, co oznacza, że nawet bez wygranej w ćwierćfinale można awansować do półfinału!
Jeśli chodzi o gospodarzy, to ich liderem był tak jak wszystkich do tego przyzwyczaił Janusz Kołodziej. Jego występ mógł być kompletny, lecz w dwunastym biegu ostatni wiraż przejechał za szeroko i na samej kresce minął go Daniel Bewley. Dobry mecz odjechał też Grzegorz Zengota, lecz był chyba najczęściej mijanym zawodnikiem w meczu. „Zengi” wygrał praktycznie każdy start, ale później nie obierał najlepszych ścieżek, a to spowodowało, że nie zapisał przy swoim nazwisku ani jednej trójki. Zdecydowanie więcej za to oczekiwano od Bartosza Smektały oraz Chrisa Holdera. Przeciętne spotkanie pojechał też Jaimon Lidsey.
W drużynie zwycięzców tylko jeden zawodnik zdołał przekroczyć dziesięć punktów. Był nim wielki nieobecny z pierwszego meczu – Piotr Pawlicki. Wychowanek „Byków” zdobył bowiem 10 punktów i dwa bonusy. Sekretem wygranych jest jednak równa dyspozycja całego zespołu. „Oczko” mniej od Pitera zdobył Tai Woffinden, a po osiem punktów zapisaliśmy przy nazwiskach Artioma Łaguty i Daniela Bewleya. Gorszy mecz zanotował z kolei Maciej Janowski, który nie wystartował nawet w biegu nominowanym. Warto jednak pochwalić też Kevina Małkiewicza, który na trasie minął najpierw Antoniego Mencela, a potem Bartosza Smektałę.
9. Bartosz Smektała (3,0,0,1) 4
10. Janusz Kołodziej (3,3,3,1,3,3) 16
11. Chris Holder (0,0,-,-,-) 0
12. Jaimon Lidsey (3,1,2,0,0) 6
13. Grzegorz Zengota (2*,2,2,1,2,1) 10+1
14. Antoni Mencel (0,0,-) 0
15. Damian Ratajczak (2,1*,0,3) 6+1
16. Hubert Jabłoński (0) 0
1. Piotr Pawlicki (2,3,1*,2*,2) 10+2
2. Daniel Bewley (1,0,2,2,3) 8
3. Artiom Łaguta (1*,3,1,2,1) 8+1
4. Tai Woffinden (1*,2*,3,3,0) 9+2
5. Maciej Janowski (0,2,3,0) 5
6. Bartłomiej Kowalski (3,2,1) 6
7. Kevin Małkiewicz (1,1*,0) 2+1
Bieg po biegu:
1. (61.67) Smektała, Pawlicki, Łaguta, Holder 3:3 (3:3)
2. (61.93) Kowalski, Ratajczak, Małkiewicz, Mencel 2:4 (5:7)
3. (61.73) Lidsey, Zengota, Bewley, Janowski 5:1 (10:8)
4. (61.39) Kołodziej, Kowalski, Woffinden, Mencel 3:3 (13:11)
5. (61.96) Łaguta, Woffinden, Lidsey, Holder 1:5 (14:16)
6. (62.05) Pawlicki, Zengota, Ratajczak, Bewley 3:3 (17:19)
7. (61.74) Kołodziej, Janowski, Małkiewicz, Smektała 3:3 (20:22)
8. (62.86) Woffinden, Zengota, Łaguta, Jabłoński 2:4 (22:26)
9. (61.94) Kołodziej, Bewley, Pawlicki, Smektała 3:3 (25:29)
10. (62.02) Janowski, Lidsey, Kowalski, Ratajczak 2:4 (27:33)
11. (61.98) Woffinden, Pawlicki, Smektała, Lidsey 1:5 (28:38)
12. (62.40) Ratajczak, Bewley, Kołodziej, Małkiewicz 4:2 (32:40)
13. (62.30) Kołodziej, Łaguta, Zengota, Janowski 4:2 (36:42)
14. (63.16) Bewley, Zengota, Łaguta, Lidsey 2:4 (38:46)
15. (62.60) Kołodziej, Pawlicki, Zengota, Woffinden 4:2 (42:48)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!