Hitem drugiej rundy zmagań w szwedzkiej Bauhaus-Ligan był mecz w Eskilstunie. Tam miejscowa Smederna podejmowała ekipę Västervik Speedway.
Podrażnieni po meczu sprzed tygodnia byli przedstawiciele „Kowali”. Z tego względu do drużyny dołączył Maksym Drabik, który już w swoim debiucie był liderem drużyny. Jego dobry występ to był jednak za mało, by marzyć o wygranej. Tym samym to zespół na południe od Eskilstuny wróci do domu szczęśliwy. Tam Morgan Andersson mimo dość słabego wsparcia tzw. drugiej linii miał czym straszyć.
Jeśli chodzi o ekipę aktualnych Mistrzów Szwecji to po dobrym początku osłabli Jaimon Lidsey i Robert Lambert. Brytyjczyk w pierwszych dwóch biegach był nie do złapania, by potem trzykrotnie przekroczyć linię mety na trzecim miejscu. Swoje zrobili także rezerwowi, zaś więcej można było oczekiwać po Patryku Wojdyle. Polak w sześciu startach zdobył na domowym torze tylko cztery punkty. Działacze nie mogli za to skorzystać w dalszym ciągu z usług Kacpra Woryny, za którego stosowane było zastępstwo zawodnika.
Jeśli chodzi o przyjezdnych, to fenomenalną robotę zrobili Fredrik Lindgren i Tai Woffinden. We dwoje zdobyli 28 punktów, z czego „Fast Freddie” zdobył płatny komplet punktów. Tajski z kolei przegrał tylko z Robertem Lambertem na otwarcie zawodów. Trzecim liderem był Bartosz Smektała, który mimo jednej wpadki przekroczył barierę dziesięciu punktów. Ciężko jednak cokolwiek powiedzieć o drugiej linii, czyli Glebie Czugunowie i Madsie Hansenie. Zarówno Polak, jak i Duńczyk byli zagubieni na torze w Eskilstunie, wobec czego zdobyli razem zaledwie 3 punkty.
Kilka biegów mogło podobać się kibicom, którzy zdecydowali się obejrzeć zawody. Jednym z przykładów tego był bieg 10 kiedy to fantastyczną walkę stoczyli Fredrik Lindgren i Philip Hellström-Bängs. Młody zawodnik nie odpuszczał staremu wydze i praktycznie do ostatnich metrów prowadził. Na metę wpadli niemal równocześnie, a arbiter uznał, że to czwarty zawodnik świata był pierwszy.
1. Kacper Woryna (-,-,-,-) ZZ
2. Robert Lambert (3,3,1*,1*,1) 9+2
3. Jaimon Lidsey (3,2,0,2,1*,2) 10+1
4. Patryk Wojdyło (1,0,0,2,1,0) 4
5. Maksym Drabik (2,2,2,3,2,0) 11
6. Philip Hellström-Bängs (2,0,1,2) 5
7. Joel Andersson (1*,2*,0) 3+2
1. Tai Woffinden (2,3,3,3,3) 14
2. Gleb Czugunow (0,1,-,0) 1
3. Bartosz Smektała (2,3,2,0,3) 10
4. Mads Hansen (1*,1,0,0) 2+1
5. Fredrik Lindgren (3,3,3,3,2*) 14+1
6. Anton Karlsson (0,0,1) 1
7. Jacob Thorssell (3,1,1,D,1) 6
Bieg po biegu:
1. Lambert, Woffinden, Wojdyło, Czugunow 4:2 (4:2)
2. Thorssell, Hellström-Bängs, Andersson, Karlsson 3:3 (7:5)
3. Lidsey, Smektała, Hansen, Wojdyło 3:3 (10:8)
4. Lindgren, Drabik, Thorssell, Hellström-Bängs 2:4 (12:12)
5. Lambert, Andersson, Hansen, Karlsson 5:1 (17:13)
6. Woffinden, Lidsey, Czugunow, Wojdyło 2:4 (19:17)
7. Smektała, Drabik, Lambert, Hansen 3:3 (22:20)
8. Lindgren, Wojdyło, Thorssell, Lidsey 2:4 (24:24)
9. Woffinden, Drabik, Hellström-Bängs, Thorssell (D) 3:3 (27:27)
10. Lindgren, Hellström-Bängs, Karlsson, Andersson 2:4 (29:31)
11. Drabik, Smektała, Wojdyło, Czugunow 4:2 (33:33)
12. Woffinden, Lidsey, Lambert, Hansen 3:3 (36:36)
13. Lindgren, Drabik, Lidsey, Smektała 3:3 (39:39)
14. Smektała, Lidsey, Thorssell, Wojdyło 2:4 (41:43)
15. Woffinden, Lindgren, Lambert, Drabik 1:5 (42:48)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!