Przed nami kolejne spotkanie w ramach rywalizacji o Drużynowe Mistrzostwo Polski. Arged Malesa Ostrów Wielkopolski po porażce w Lesznie jedzie do Wrocławia zmierzyć się z podrażnionymi ostatnimi klęskami mistrzami Polski.
Problemy Taia Woffindena to problem Wrocławia
Ostatnie spotkanie ukazało wszystkie słabości trzykrotnego mistrza świata. Drużynie zabrakło punktów właśnie tego zawodnika, żeby na częstochowskim obiekcie powalczyć o zwycięstwo. Dzień wcześniej w Grand Prix także nie prezentował się najlepiej. Brytyjczyk nie awansował do półfinału kończąc rywalizację na odległej trzynastej pozycji. To z pewnością daleko od tego, co prezentował w ubiegłych latach. Problemów Taia Woffindena można jednak szukać już od początku sezonu. Co prawda w pierwszym meczu we Wrocławiu zdobył czternaście oczek, a w dwóch kolejnych także dwucyfrową zdobycz, lecz jazda tego zawodnika z pewnością nie wygląda na przekonywującą i pewną. Wielokrotnie w tym sezonie Brytyjczyk tracił pozycje na dystansie będąc zwyczajnie bardzo wolny. Wydaje się zatem, że spotkanie z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski, która jest obecnie czerwoną latarnią PGE Ekstraligi może być szansą na przełamanie dla tego zawodnika. W perspektywie startów z „ZZ-ką” konieczne jest, żeby cała czwórka seniorów punktowała na podobnym poziomie.
Fantastyczny Maciej Janowski
Zupełnie odwrotną tezę można wysnuć na podstawie dyspozycji Macieja Janowskiego. Reprezentant Polski w ostatnich dwóch latach prezentuje kosmiczną formę. Magic’owi jak dotąd nie wyszło spotkanie z Fogo Unią Leszno, lecz w pozostałych trzech meczach był klasą dla samego siebie. Rywali mija niemal jak tyczki, a rywalizację w Grand Prix rozpoczął od drugiej lokaty. Posiadanie takiego zawodnika w swoich szeregach to komfort dla Betard Sparty Wrocław i trenera Dariusza Śledzia przy układaniu taktyki.
Zastój Czugunowa i rozkręcający się Bewley
Z pewnością tegoroczny sezon jest trudny dla Gleba Czugunowa. Zawodnik Betard Sparty Wrocław jak dotąd nie osiągnął jeszcze w tym sezonie ani razu dwucyfrowej zdobyczy punktowej, a przecież startując z „ZZ-ki” powinien mieć o to teoretycznie łatwiej. W dalszym ciągu zawodnik ten potrafi wygrywać biegi w PGE Ekstralidze, ale brakuje mu stabilizacji. Zupełnie inne słowa można powiedzieć o Danielu Bewley’u, który w tym sezonie pod słabszą dyspozycję Taia Woffindena jest drugim najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole. Trzykrotnie w tym sezonie Brytyjczyk kończył zawody z dwucyfrową zdobyczą punktową, a fakt, że może on wystartować spod numeru osiem bądź szesnaście daje dużo możliwości taktycznych Dariuszowi Śledziowi.
Ostrovia też ma swojego Janowskiego… a może nawet dwóch?
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski także ma zawodnika, który w tym sezonie radzi sobie wszędzie, gdzie nie pojedzie. Mowa oczywiście o Chrisie Holderze – Australijczyk jest niekwestionowanym liderem Ostrovii i w niczym nie przypomina zawodnika, którym był przez ostatnie lata w Toruniu. Obecnie bliżej mu do Chrispy’ego z mistrzowskiego roku 2012.
Nie licząc pierwszego spotkania, gdy Arged Malesa Ostrów Wielkopolski mierzyła się z ZOOleszcz GKMem Grudziądz na medal spisuje się także Grzegorz Walasek. Krajowy lider ostrowskiej drużyny w ostatnim meczu był nawet skuteczniejszy niż Chris Holder, a wraz z Australijczykiem pokonali w piętnastym wyścigu ostatniego meczu duet Fogo Unii Leszno, co było pierwszym podwójnym zwycięstwem ostrowian na wyjeździe w tegorocznych rozgrywkach.
We dwóch jednak meczu wygrać się nie da
Problemem Ostrovii jest jednak fakt, że poza wyżej wymienioną dwójką nie ma w tym zespole stabilizacji. Tomasz Gapiński i Oliver Berntzon potrafią zapunktować w jednym starcie, żeby w kolejnym być daleko za rywalami. Luką w kadrze jest także pozycja zawodnika do lat 24. Arged Malesa nie przekonała do pozostania Patricka Hansena, który obecnie rozwija się w Moje Bermudy Stali Gorzów i ma kłopot z załataniem dziury po Duńczyku. Szansę do startów otrzymują wszyscy zawodnicy zgłoszeni do startów w PGE Ekstralidze, lecz żaden chociaż w pewnym stopniu nie jest w stanie zastąpić Hansena. Dodatkowo na kilkanaście dni ze składu wypadł kontuzjowany po karabolu w meczu U24 Ekstraligi Matias Nielsen. Filip Hjelmland co prawda pokazał się z walecznej strony w Lesznie, lecz jego dorobek punktowy nie był zbytnio okazały
Juniorzy, czyli nierozłączna część każdego składu
Po stronie gospodarzy Bartłomiej Kowalski, a Sebastian Szostak. W tym gronie z pewnością wyżej stoją notowania nowego zawodnika Betard Sparty Wrocław – Kowalskiego. Wrocławianin dobrze wszedł w sezon pokazując, że drużyna może na niego liczyć, a on jest w stanie wygrywać ważne biegi także z seniorami. W zupełnie innym miejscu jest jeden z ojców zeszłorocznego sukcesu Arged Malesy Ostrów i drugi najskuteczniejszy junior eWinner 1. Ligi w sezonie 2021 – Sebastian Szostak. Wychowanek ostrowskiej drużyny w tym roku ma problemy, szczególnie ze startami, które dotąd były jego najmocniejszą stroną i to właśnie dzięki nim i dobrej defensywie był w stanie pokonywać rywali.
Skład Betard Sparty Wrocław dopełnia Michał Curzytek, zaś Ostrovii Jakub Poczta. Z pewnością większym doświadczniem w startach w PGE Ekstralidze dysponuje starszy z nich zawodnik gospodarzy. Dla Michała Curzytka jest to przecież trzeci sezon startów w najlepszej żużlowej lidze świata, a z każdym rokiem widać u niego progres. Jakub Poczta dopiero drugi raz będzie mógł wystąpić w meczu PGE Ekstraligi, ale na pewno nie można odmówić mu brawurowej jazdy, którą zabłysnął jeszcze w poprzednim sezonie.
Mecz na przełamanie
Gospodarze wierzą, że mecz z beniaminkiem z Ostrowa to będzie odpowiedni moment na przełamanie. Arged Malesa Ostrów jak dotąd nie zdobyła jeszcze punktów w żadnym meczu. Nie przekroczyła także bariery 35 punktów (choć trzeba pamiętać, że w momencie przerwania domowego meczu z Częstochową ostrowianie odrabiali straty i tracili do gości już sześć punktów i miała realne szanse powalczyć jeszcze o wygraną). Wydaje się zatem, że dwa punkty w tym meczu to obowiązek Spartan, lecz ostrowianie z pewnością nie przyjadą do Wrocławia żeby tylko odjechać te piętnaście biegów i zrobią wszystko, żeby sprawić na Stadionie Olimpijskim niespodziankę. Początek meczu w piątek, 6 maja o godzinie 18:00. Relacja na żywo z tego meczu dostępna jest na naszym portalu.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław:
9. ZZ
10. Mateusz Panicz
11. Tai Woffinden
12. Gleb Czugunow
13. Maciej Janowski
14. Michał Curzytek
15. Bartłomiej Kowalski
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski:
1. Oliver Berntzon
2. Tomasz Gapiński
3. Filip Hjelmland
4. Grzegorz Walasek
5. Chris Holder
6. Sebastian Szostak
7.Jakub Poczta
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!