W sobotę 14 lipca odbędzie się druga runda TAURON Speedway Euro Championship. Zawodnicy rywalizujący o miano najlepszego żużlowca Starego Kontynentu przenoszą się do Güstrow. Który z nich przed laty radził sobie najlepiej na niemieckiej ziemi?
W Guestrow rozegrano dotychczas trzy rundy w ramach zmagań o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy. Za każdym razem kończyły się one zwycięstwem innego zawodnika. W 2014 roku wygrał Nicki Pedersen. Dwa lata później triumfował Martin Vaculik, a przed rokiem najlepszy okazał się Artiom Łaguta. Żadnego z tych zawodników nie ma w obecnej stawce TAURON SEC. Wiadomo zatem, że w sobotę na najwyższym stopniu podium stanie zawodnik, który wcześniej nie doświadczył tej przyjemności.
Najwięcej pozytywnych wspomnień ze startów na Speedway-Stadion Güstrow zachował Krzysztof Kasprzak. Polak, jako jedyny zawodnik tegorocznej stawki, stawał na podium częściej niż raz. W 2016 roku był drugi, a przed rokiem trzeci. W kolekcji brakuje już tylko pierwszego miejsca. Stopniowy progres w Guestrow notował też Andrzej Lebiediew, który w 2014 roku był dziewiąty, dwa lata później siódmy, a przed rokiem drugi. Trudno jednak oczekiwać by obecna forma pozwoliła mu kontynuować dobrą passę. Drugie miejsce w Guestrow osiągał też Peter Kildemand, który startował tu tylko w 2014 roku. W sobotnich zawodach wiele do powiedzenia może mieć Kai Huckenbeck. W 2016 roku, jadąc z dziką kartą, stanął na najniższym stopniu podium. Rok później zajął piąte miejsce, choć z pewnością liczył na więcej. W rundzie zasadniczej uzbierał 12 punktów, a szansę na awans do finału odebrała mu porażka w biegu barażowym.
Na dobrej drodze do podium w Guestrow jest Vaclav Milik, który w 2016 roku był ósmy, a przed rokiem czwarty. Regres w Gustrow notowali natomiast Emil Sajfutdinow, Andreas Jonsson i Leon Madsen. W 2014 roku Rosjanin był piąty, a Szwed szósty. Za drugim razem obaj notowali dziewiąte miejsce – Sajfutdinow w 2016 roku, a Jonsson w 2017. Natomiast Madsen zajmował 10 miejsce w 2016 roku i 14 miejsce w 2017 roku. Oprócz Kildemanda, po jednym starcie w Güstrow notowali też Antonio Lindbaeck i Andriej Kudriaszow. Szwed był szósty w 2016 roku, a Rosjanin ósmy w 2017 roku.
Jedna trzecia tegorocznej stawki nie startowała w Guestrow w ramach Tauron SEC. W tym gronie znajdują się Jarosław Hampel, Piotr Pawlicki, Robert Lambert, Mikkel Michelsen i Josef Franc. Największe szanse na sukces należałoby dawać Polakom oraz Duńczykowi, którzy z dobrej strony zaprezentowali się podczas pierwszej rundy w Gnieźnie. Nie można jednak skreślać dysponującego ogromnym potencjałem Brytyjczyka i wiekowego Czecha, który z pewnością marzy o rehabilitacji po nie najlepszym występie w pierwszej stolicy Polski. Niebawem przekonamy się kto tym razem będzie najlepszy.
źródło: inf. prasowa
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!