Tylko dziewięć wyścigów udało się rozegrać we Wrocławiu. To efekt obfitych opadów deszczu, które nawiedziły stolicę Dolnego Śląska. Ze świetnej strony zaprezentowali się juniorzy obu ekip - Bartłomiej Kowalski oraz Kacper Pludra.
Spotkanie we Wrocławiu rozpoczęło się z kilkunastominutowym opóźnieniem. To efekt obfitych opadów, które nawiedziły stolicę Dolnego Śląska tuż przed spotkaniem. Na szczęście, z lekkim poślizgiem, udało się przeprowadzić próbę toru oraz prezentację. Wśród gospodarzy do składu po kontuzji powrócił Mateusz Panicz. Przyjezdni z Grudziądza również stawili się na Olimpijskim w najsilniejszym zestawieniu. Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu to Sparta wygrała na wyjeździe w stosunku 48:42.
GKM się postawił
Mecz rozpoczął się dość nieoczekiwanie. Po atomowym starcie Nicki Pedersen przyjechał przed parą Woffinden-Łaguta. W drugiej gonitwie wygrał Bartłomiej Kowalski, ale z dobrej strony pokazał się Kacper Pludra, który w czwartym wyścigu pokonał sensacyjnie Daniela Bewleya. Po pierwszej serii startów GKM tracił do gospodarzy tylko 2 „oczka”. Betard Sparta powiększyła przewagę do czterech punktów w piątej gonitwie, dzięki Łagucie i Pawlickiemu. Polak jednak musiał na dystansie męczyć się z wyprzedzeniem Frederika Jakobsena. Bieg szósty to kolejne zaskoczenie. Po raz kolejny popisową jazdę na dystansie pokazał Kowalski. Junior wrocławian wyprzedził obu rywali, a byli nimi Pedersen i Czugunow. Wyścig siódmy wreszcie przyniósł podopiecznym Dariusza Śledzia podwójne zwycięstwo. Niestety nad Wrocławiem ponownie zebrały się ciemne chmury i zaczęło mocno padać.
Ósmy wyścig to ciekawa walka Janowskiego z Tarasienko. Kapitan Betard Sparty długo atakował 29-latka, ale ostatecznie wyprzedził rywala, ratując biegowy remis dla swojej drużyny. Dziewiąty bieg to już walka z torem. Opady były coraz silniejsze. W tych warunkach świetnie odnalazł się Daniel Bewley. Brytyjczyk bez problemów po zewnętrznej przemknął obok zawodników GKM-u. Po tej gonitwie sędzia zawodów – Arkadiusz Kalwasiński przerwał spotkanie, a na tor udał się komisarz toru. Po kilku minutach spotkanie zostało zakończone po rozegraniu dziewięciu wyścigów.
Kowalski imponował na dystansie
Po stronie gospodarzy niepokonany był Bartłomiej Kowalski (6). Junior Betard Sparty imponował jazdą na dystansie. Bardzo dobrze prezentował się także Daniel Bewley (7+1). Po stronie gości, pomimo trudnych warunków torowych, dobrze spisał się Nicki Pedersen (6+1). Świetnie prezentował się również Kacper Pludra (5), który przegrał tylko z Bartłomiejem Kowalskim.
Wyniki:
Betard Sparta Wrocław: 31
9. Tai Woffinden (1*,3,0) 4+1
10. Daniel Bewley (2,2*,3) 7+1
11. Artiom Łaguta (2,3) 5
12. Piotr Pawlicki (3,1) 4
13. Maciej Janowski (1,0,3) 4
14. Mateusz Panicz (1,0,0) 1
15. Bartłomiej Kowalski (3,3) 6
ZOOleszcz GKM Grudziądz: 23
1. Nicki Pedersen (3,2,1*) 6+1
2. Gleb Czugunow (0,1*,2) 3+1
3. Frederik Jakobsen (0,0,1*) 1+1
4. Wadim Tarasienko (1,2,2) 5
5. Max Fricke (2,1) 3
6. Kacper Pludra (2,3) 5
7. Kacper Łobodziński (0,0) 0
8. Wiktor Rafalski NS
Bieg po biegu:
1. (62,13) Pedersen, Łaguta, Woffinden, Jakobsen 3:3 (3:3)
2. (63,52) Kowalski, Pludra, Panicz, Łobodziński 4:2 (7:5)
3. (63,23) Pawlicki, Fricke, Janowski, Czugunow 4:2 (11:7)
4. (62,33) Pludra, Bewley, Tarasienko, Panicz 2:4 (13:11)
5. (63,28) Łaguta, Tarasienko, Pawlicki, Jakobsen 4:2 (17:13)
6. (63,32) Kowalski, Pedersen, Czugunow, Janowski 3:3 (20:16)
7. (63,05) Woffinden, Bewley, Fricke, Łobodziński 5:1 (25:17)
8. (63,62) Janowski, Tarasienko, Jakobsen, Panicz 3:3 (28:20)
9. (66,12) Bewley, Czugunow, Pedersen, Woffinden 3:3 (31:23)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!