Stelmet Falubaz Zielona Góra poinformował, że Jan Kvěch osiągnął porozumienie z klubem i przez dwa kolejne sezony będzie startował w kevlarze z Myszką Miki. Czeski zawodnik rozmawiał z kilkoma klubami, także z PGE Ekstraligi, ale ostatecznie jego wybór padł na dotychczasowy zespół.
Klub z Grodu Bachusa po raz kolejny szybko działa na rynku transferowym. Niedawno Stelmet Falubaz Zielona Góra poinformował o porozumieniach z aż trzema nowymi zawodnikami. Teraz chęć przedłużenia umowy z klubem wyraził także Jan Kvěch. Co ciekawe, Czech ustalił z władzami klubu warunki nowej, aż dwuletniej umowy.
Jan Kvěch w kończącym się sezonie spisywał się całkiem przyzwoicie. W eWinner 1. Lidze Żużlowej uzyskał on 32. średnią biegową (1,618). Dla Honzy był to także rok udany indywidualnie i zwieńczonym srebrnym medalem SGP2 na toruńskiej Motoarenie. Po dobrych występach Czech negocjował z kilkoma klubami, m.in. For Nature Solution Apatorem Toruń, ale ostatecznie zielonogórzanom udało się przekonać go do pozostania w klubie.
– Pierwsze rozmowy z Jankiem o przyszłości przeprowadziłem już w trakcie sezonu. Przedstawiłem mu kilka możliwości, bowiem widzę w tym zawodniku duży potencjał i w sezonie 2022 był naszym ważnym ogniwem. Cieszę się, że Jan mi zaufał – mówi prezes Falubazu, Wojciech Domagała dla zuzel.falubaz.com.
Ruch klubu i samego Kvěcha jest o tyle zaskakujący, że wcześniej wstępne porozumienie z zarządem osiągnął m.in. Luke Becker. Amerykanin będzie zawodnikiem U24, co blokuje miejsce dla czeskiego żużlowca. Wszystko wskazuje na to, że w Falubazie zostaną Rohan Tungate i Krzysztof Buczkowski, a więc Jan Kvěch będzie musiał walczyć o miejsce w składzie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!