Zbliżający się sezon dla Taia Woffindena będzie już trzynastym kiedy to przywdziewa kewlar Betard Sparty Wrocław. Brytyjczyk w trakcie zmagań dokona kolejnego sukcesu w historii klubu.
Tai Woffinden zadebiutował w Polsce w roku 2008, a jego pierwszym klubem był Włókniarz Częstochowa. Swój udział w ściągnięciu go do naszego kraju miał Marian Maślanka, czyli ówczesny prezes zespołu spod Jasnej Góry. Od razu jednak został rzucony na głęboką wodę, gdzie początki w Ekstralidze były dla niego dość ciężkie. W debiutanckim sezonie zdobywał bowiem na poziomie zaledwie 0.886 punktu na bieg. Rok później wyglądało to już o niego lepiej, lecz później dostał ogromny cios. Z chorobą przegrał bowiem Rob Woofinden, który wspierał syna w karierze. Po tym wydarzeniu Brytyjczyk mocno się załamał, a Włókniarz by mu pomóc wypożyczył go na drugi szczebel rozgrywkowy, gdzie zdobywał punkty dla Startu Gniezno.
Ten ruch był strzałem w dziesiątkę dla zawodnika, gdzie mógł się zbudować na nowo. Sezon na zapleczu Ekstraligi zakończył na ósmym miejscu, a wraz z ekipą z Pierwszej Stolicy Polski zajął trzecie miejsce w rozgrywkach. To jednak nie wystarczyło, by przekonać do siebie z powrotem działaczy Włókniarza. Brytyjczyk otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu klubu, lecz z perspektywy czasu „Lwy” mogą tego nieco żałować. Warto jednak wspomnieć, że od tego momentu widzimy już nowy klub z Częstochowy, gdzie i tam doczekali się swojej „legendy”.
Przed sezonem 2012 Brytyjczyka wypatrzyli go działacze z Wrocławia. Od tamtej pory nieprzerwanie zdobywa punkty dla ekipy z Dolnego Śląska i nic więc dziwnego, że jest traktowany przez kibiców jak ikona tego klubu. Co roku pojawiały się także oferty z innych klubów, lecz ten zawsze pozostawał wierny. Największy znak zapytania mieliśmy jednak przed rokiem, kiedy to Woffinden mimo ważnego kontraktu nie był pewny w miejsca w składzie na sezon 2024. Ostatecznie jednak z klubem pożegnał się Piotr Pawlicki, a trzykrotny Indywidualny Mistrz Świata dostanie kolejną szansę, by pokazać, że stać go jeszcze na świetne wyniki.
W pojedynkę będzie na podium
Dotychczas Woffinden wystąpił w 202 spotkaniach dla klubu z Wrocławia, w których pod taśmą łącznie stanął 1001 razy, gdzie aż 408 razy gonitwa kończyła się jego triumfem! Łącznie dla zespołu z Dolnego Śląska zdobył 2009 punktów, co daje mu zdecydowane prowadzenie w klasyfikacji jeśli chodzi o zawodników zagranicznych. Drugi Jason Crump zdobył bowiem 1155 „oczek”. Z tegorocznych obcokrajowców Betard Sparty najwyżej jest natomiast Daniel Bewley, który przez cztery sezony zdobył 515 punktów i zajmuje 7. pozycję.
Jeśli chodzi o Spartę, to w jej barwach ujrzeliśmy 61 zawodników z 11 krajów, którzy zdobyli łącznie 11 372 punkty, co jednocześnie jest najwyższym wynikiem w całej PGE Ekstralidze. Dorobek samego Woffindena stanowi jednak prawie 18% (17.7%) oraz w pojedynkę wyprzedziłby aż osiem reprezentacji. W przegranym polu zostali bowiem Czesi, Amerykańcy, Szwedzi, Rosjanie, Łotysze, Chorwaci, Niemcy oraz Jugosłowianie. Brytyjczyk jednak już w nadchodzących zmaganiach wyprzedzi także reprezentantów Australii, gdzie do pobicia ich wyniku brakuje mu 58 „oczek”.
Punkty zawodników z danego kraju dla Betard Sparty Wrocław:
1. Wielka Brytania: 3275 [punktów] – 9 zawodników
2. Dania – 2588: 12 zawodników
3. Australia: 2067 – 12 zawodników
4. Czechy: 1259 – 7 zawodników
5. USA: 1200 – 4 zawodników
6. Szwecja: 479 – 10 zawodników
7. Rosja: 307 – 3 zawodników
8. Łotwa: 96 – 1 zawodnik
9. Chorwacja: 73 – 1 zawodnik
10. Jugosławia: 28 – 1 zawodnik
11. Niemcy: 0 – 1 zawodnik
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!