Pięć punktów Dominika Kossakowskiego nie pomogło drużynie Zdunek Wybrzeża Gdańsk w odniesieniu zwycięstwa nad Speed Car Motorem Lublin. Gdańszczanie zawiedli i ponieśli pierwszą porażkę na własnym torze.
Kossakowski zdobył tylko 5 oczek, a okazał się najskuteczniejszym Polakiem w talii Lecha Kędziory. To mówi wszystko o słabej dyspozycji krajowych zawodników w tym spotkaniu. – Nie jestem zadowolony ze swojego występu. Popełniłem za dużo błędów, ale od jutra będziemy wyciągać wnioski z tej porażki. Kolejny mecz z Orłem Łódź już za tydzień i na pewno będzie lepiej. Musimy się poprawić – powiedział Dominik Kossakowski.
21-latek wystąpił łącznie w czterech gonitwach, ale tylko z jednego biegu może być w pełni zadowolony. Odniósł jedno indywidualne zwycięstwo, ale w pozostałych nie nawiązywał skutecznej walki z przeciwnikami. – W tym biegu czułem się szybki. Dokonałem drobnych korekt w motocyklu i było dobrze. Myślałem, że w biegach nominowanych będzie dobrze, ale trochę też nie podpasowało mi pole startowe. Być może z pierwszego wystarowałbym lepiej? Nie ma jednak co gdybać. To przeszłość i nie zmienimy tego. Pozostaje nam wyciągnąć wnioski i pracować dalej. Teraz mały odpoczynek, a od niedzieli zaczynamy przygotowania do meczu z Orłem – dodał.
Gdańszczanie na inaugurację zdemolowali Arge Speedway Wandę Kraków, ale później ponieśli dwie porażki.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!