Chociaż do startu sezonu pozostało jeszcze trochę czasu, to dla niektórych rozpocznie się on nieco później. Kolejny zawodnik nabawił się bowiem paskudnego urazu.
Z każdym dniem jesteśmy już bliżej, niż dalej startu sezonu 2024. Pierwszy sparing we wtorek 19 marca, a tymi szczęśliwcami, którzy sprawdzą się w warunkach meczu będą Polonia Piła i Orzeł Łódź. Początek treningu punktowanego o godzinie 15.
Coraz więcej klubów wyjeżdża też na swoje obiekty i rozpoczyna treningi. W środę po raz pierwszy z nawierzchnią na Jancarzu zapoznali się zawodnicy Stali Gorzów. Oprócz żółto-niebieskich z uprzejmości działaczy skorzystał również Adrian Cyfer. Z kolei w czwartek na torze w Rawiczu swoją sesję miał Falubaz Zielona Góra.
Nie wszystkie jazdy kończyły się jednak bezpiecznie, tak jakby każdy sobie tego życzył. W ostatnim czasie po treningu w Opolu urazu nabawił się Mathias Thörnblom, a Jakub Poczta w Rzeszowie złamał rękę. Od kilku dni na reprezentacyjnym zgrupowaniu w węgierskim Debreczynie przebywała kadra Danii. Tam niestety doszło do kolejnej przykrej sytuacji, okupionej kontuzją.
Podczas jednego z przejazdów uślizg zanotował niefortunnie Nicolai Heiselberg. 18-latek z KS Apatora Toruń jak się okazało – złamał kość przedramienia. Konieczne było wykonanie operacji, po której Duńczyk musi przez jakiś czas „odpocząć” od swojego motocykla. Jak dowiadujemy się z mediów społecznościowych samego zainteresowanego, przerwa ta może potrwać od 4 do 6 tygodni.
W tym sezonie Heiselberg będzie skupiać się głównie na startach w U24 Ekstralidze. Przypomnijmy, że podopieczni Piotra Barona na inaugurację ugoszczą u siebie Wilki Krosno, a więc ubiegłorocznych wicemistrzów tejże ligi. Następnie „Anioły” udadzą na bardzo ciężki teren do Gorzowa, czyli notabene mistrzów tych rozgrywek.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!