Piątek jest obfity w informacje transferowe. Kolejny zawodnik dołączył bowiem do Stali Rzeszów.
„Żurawie” szykują się do nowego sezonu w 1. Lidze Żużlowej, gdzie będą beniaminkiem tych rozgrywek. W dwumeczu finałowym zdeklasowali Start Gniezno powracając tym samym na zaplecze Ekstraligi. Działacze zdołali zatrzymać trzon jakim byli Polacy – Marcin Nowak i Krystian Pieszczek, a także obcokrajowców – Petera Kildemanda oraz Jacoba Thorssella. Potrzebne oczywiście były też wzmocnienia i tu udało się sprowadzić prawdziwą gwiazdę.
W Rzeszowie kibice będą mogli oglądać Nickiego Pedersena, który podpisał kontrakt na sezon 2024, z możliwością jego przedłużenia i na 2025. Taki zawodnik jak trzykrotny Indywidualny Mistrz Świata z pewnością może pomóc beniaminkowi w utrzymaniu się. Ponadto w czwartek ogłoszony został również Jesper Knudsen. Kolejny z Duńczyków zastąpi Philipa Hellströma-Bängsa, który ostatecznie nie dogadał się na Podkarpaciu i będzie musiał poszukać szczęścia gdzieś indziej.
Na tym ruchy transferowe jednak się nie kończą. W piątek nowym nabytkiem Stali został Mateusz Świdnicki. Wychowanek Włókniarza Częstochowa ma za sobą fatalne wejście w wiek seniora. Niestety nic nie ułożyło się po myśli 22-latka, który miał być ważnym punktem Wilków Krosno w Ekstralidze. Polak, aby się odbudować zdecydował opuścić szeregi „Watahy” pomimo tego, że i oni w przyszłym roku występować będą na zapleczu elity. Świdnicki w Rzeszowie będzie jednym z zawodników formacji U24, ale patrząc, że jest tu też młody Knudsen to zapowiada się walka o miejsce w podstawowym składzie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!