Każdy zespół występujący w polskich rozgrywkach ma za sobą jedno spotkanie. To jednak nie przeszkadza temu, by część z zawodników otrzymała już otrzymała wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.
Tak jest właśnie w Rzeszowie, gdzie Texom Stal po inauguracji znalazła się na szczycie tabeli Metalkas 2. Ekstraligi. Ekipa prowadzona przez Pawła Piskorza spisała się wyśmienicie i pewnie pokonała H. Skrzydlewską Orła Łódź. Nie wszyscy mogą jednak cieszyć się z takiego obrotu spraw. Niepocieszeni są bowiem zawodnicy „Żurawi”, którzy nie dostali szansy w pierwszym meczu jak np. Peter Kildemand. Jeśli taki stan rzeczy będzie się utrzymywać, to „Pająk” niebawem rozpocznie szukanie nowego klubu.
—> NAJWIĘKSZA DAWKA ŻUŻLA – KUP JUŻ TERAZ! <—
To z kolei już robią Matic Ivačič i Rafał Karczmarz. Zarówno Słoweniec, jak i Polak byli pierwotnie przewidziani do startu w Speedway Kraków, lecz ostatecznie ekipa ze stolicy Małopolski nie bierze udziału w tegorocznej odsłonie Krajowej Ligi Żużlowej. Mieli tam jeździć także wszyscy zawodnicy poniżej 24 roku życia tj. Mateusz Świdnicki, Jesper Knudsen czy Anže Grmek. O ile pierwszą dwójkę widzieliśmy ostatnio w składzie, to reprezentant Słowenii wziął udział jedynie w przedmeczowym treningu. Jeszcze jakiś czas temu walczyły o jego względy kluby z PGE Ekstraligi, a teraz może stać się to faktem. Wtedy młody zawodnik będzie mógł startować, chociaż w U24 Ekstralidze.
– Matic Ivačič oraz Rafał Karczmarz już teraz dostali wolną rękę w poszukiwaniu sobie klubów. Mamy trzech zawodników na pozycje U24 – na pewno zostanie Mateusz Świdnicki oraz ktoś z dwójki Jesper Knudsen, Anže Grmek. Zawodnicy muszą jeździć, dlatego nie zamierzamy nikogo blokować. Nie chcę zbytnio mówić, który z nich jest bliższy wypożyczenia, bo plany przyszłościowe wiążemy i z jednym i z drugim. Na pewno to sztab szkoleniowy musi sobie rozgryźć – powiedział Michał Drymajło dla ekstraliga.pl.
Już w najbliższy weekend Texom Stal Rzeszów czeka pierwszy wyjazd od momentu powrotu na zaplecze PGE Ekstraligi. W sobotę „Żurawie” udadzą się do Rybnika, by walczyć z tamtejszym INNPRO ROW-em o kolejne ligowe punkty. Arbiter po raz pierwszy bursztynowe światło zapali o godzinie 19:00.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!