Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Orzeł Łódź

Ciasno na prostej przeciwległej do startu pierwszego okrążenia. Pieszczek po słabszym starcie próbował wcisnąć się pod łokieć Marcina Nowaka, a tam napędzał się jeszcze Rohan Tungate. Nowak do samego końca naciskał na Becha, ale Duńczyk wybronił się przed wychowankiem Unii Leszno.

Pióro założył się na pierwszym łuku na rywala i objął prowadzenie. Na drugim okrążeniu Szczotka wszedł pod Grygolca, a ten upadł. Bieg został przerwany.

Zawodnik Orła Łódź wykluczony z powtórki jako sprawca przerwania wyścigu.

W powtórce Pióro znów najlepiej ze startu i znajduje się na pierwszym miejscu. Żupiński rzucił się w pogoń za rywalem niwelując dystans do przeciwnika. Reprezentant Polski do samego końca starał się wykorzystać znajomość gdańskiego toru, ale bezskutecznie.

Rezerwa zwykła: Chmiel w miejsce Gomólskiego.

Pociągnęło Chmiela na starcie, a to wykorzystali zawodnicy gości, którzy wyszli na dwie pierwsze pozycje. Nie udało im się jednak dowieźć podwójnego triumfu, bowiem Rasmus Jensen najpierw wyprzedził Jeleniewskiego, a następnie Kurtza.

Po raz kolejny to zawodnik gości wygrywa moment startowy i obejmuje prowadzenie. Kildemand dwoił się i troił, by wyprzedzić reprezentanta Ukrainy i zdołał mu wyrwać trzy punkty na prostej rozpoczynającej ostatnie okrążenie.

Pewny triumf podopiecznych Adama Skórnickiego.

Rasmus Jensen, choć wyciskał ze swojej maszyny 150%, to nie dałrady wyprzedzić Marcina Nowaka, który świetnie napędził się na pierwszym okrążeniu.

Kildemand od początku z przodu, a za jego plecami Krystian Pieszczek do samego końca musiał odpierać ataki Brady'ego Kurtza.

Spore odstępy pomiędzy zawodnikami.

Żużlowcy Wybrzeża Gdańsk wyszli na podwójne prowadzenie, ale wyścig został przerwany.

W powtórce ze startu gospodarze na 5:1, ale przedzielił ich Nowak. Długo jednak zawodnik gości nie jechał po dwa oczka, bo szybko wydarł mu je zawodnik Wybrzeża.

Fantastyczna przycinka Gomólskiego z czwartego pola, który wcisnął się przy krawężniku pod Kurtza i Pióro. Junior Orła chwilę później zaliczył upadek po którym podniósł się i zszedł toru. W dalszej fazie biegu Gomólski i Bech świetna jazda parą na ostatnim okrążeniu, by Kurtz ich nie zdołał przedzielić.

Znakomicie spod taśmy Aleksandr Łoktajew, a za jego plecami gdański mur. W połowie wyścigu Pieszczek odjechał Gomólskiemu i próbował naciskać na Ukraińca, ale bezskutecznie.

Bieg przerwany: Grygolec wystartował szybciej, niż taśma poszła w górę.

W powtórce Jeleniewski wyskoczył ze startu i uciekł obu rywalom.

Gospodarze lepiej ze startu, ale Tungate momentalnie rzuca się w pościg za Jensenem i Kildemandem. Australijczyk szukał ścieżek po szerokiej, napędzał się, ale nie zdołał ukłuć duńskich przeciwników. Kto wie, jakby to się skończyło, gdybyśmy mieli jeszcze jedno okrążenie.

Rezerwa taktyczna: Tungate w miejsce Nowaka.

Pieszczek zakłada się na Jeleniewskiego, a kolejny raz świetnie przycina Gomólski i Wybrzeże wychodzi na pięć do jednego. Jadący w ramach rezerwy taktycznej Tungate jednak nie odpuszczał i ambitnie ścigał Gomólskiego wyprzedzając go na ostatnim okrążeniu.

Fantastyczne ściganie na sam koniec pomiędzy Łoktajewem, a Jensenem i Kildemandem. Na ostatnim okrążeniu defekt Tungate'a sprawia, że z 2:4 zrobiło nam się 4:2.