Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno

Ruch Kildemanda na starcie. Bieg przerwany.

Bieg ponownie przerwany przez Petera Kildemanda, który na wejściu w pierwszy łuk upadł na tor. Duńczyk otrzymał wykluczenie.

Osamotniony Kacper Gomólski nie podołał parze rozpędzonych gości, którzy pewnie przewieźli pierwsze zwycięstwo.

Żupiński na pierwszym łuku walczył ze Stalkowskim, którego ostatecznie wyprzedził. Za plecami Stalkowskiego jechał rozpędzony Szczotka, który jednk nie zdołał przedostać się na drugą pozycję.

Znakomicie ze startu gdańszczanie, którzy od razu przedarli się na pierwsze pozycje. Na dystansie Jakobsen wyprzedził Thorssella, który chwilę po tym upadł na tor. Wyścig przerwany. Adrian Gała wykluczony.

Najlepiej rozpędzony Lahti. Na końcu stawki rywalizacja pomiędzy Stalkowskim a Żupińskim. W tej batalii lepszy okazał się gdańszczanin. Na pierwszą pozycję za to przedarł się pod koniec wyścigu Rasmus Jensen.

Najlepiej ze startu goście z Gniezna, którzy po pierwszym okrążeniu zwiększyli swoją przewagę na tyle, że gdańszczanie nie dali rady ich dogonić.

Zażarta walka na pierwszym łuku między Pieszczkiem a Jakobsenem. Zwycięsko z tego wyszedł gdańszczanin, który zdołał utrzymać prowadzenie do końca wyścigu. Szczotka daleko na końcu stawki. Pierwszy remis w meczu.

Bieg przerwany. Nierówny start.

Rasmus Jensen i Adrian Gała dotknęli taśmy startowej. Jensen wykluczony z powtórki biegu.

Gała najlepiej na pierwszym łuku, przez co objął prowadzenie. Tuż za nim rozpędzeni gdańszczanie, chcący przedostać się na pierwsze miejsce. Rozpędzony Gała oddalił się od reszty stawki i przywiózł swoje pierwsze zwycięstwo w meczu.

Skandynawscy zawodnicy Startu najlepiej na pierwszym łuku. Pieszczek nie dał za wygraną i przedarł się na drugie miejsce, nadal walcząc o cenne trzy punkty. Ostatecznie Pieszczek nie zdołał pokonać Lahtiego. Żupiński po nieudanej walce z Berntzonem przejechał linię mety jako ostatni.

Ostra walka na pierwszym łuku. Zrobiło się bardzo ciasno, ale to Jensen wygrał tę batalię. O jeden punkt zażartą walkę toczył Jakobsen z Gomólskim, który dzielnie się bronił. Na ostatnim łuku Jakobsen zaliczył upadek. Wynik zaliczony.

Upadek Gały i Thorssella na pierwszym łuku.

Sędzia podjął decyzję o powtórce w czterech.

Kildemand wystrzelił spod taśmy. Na drugim łuku do Kildemanda dojechał Throssell i gdańszczanie objęli prowadzenie na 5:1. Tuż za nimi walczył Gała, który nie zdołał rozdzielić pary gospodarzy.

Dość równy start, ale już na pierwszym łuku prowadzenie objęli gospodarze. Gnieźnianie po chwili ominęli Gomólskiego, który spadł na ostatnią pozycję.

Kildemand na pierwszym łuku próbował szeroko wyprzedzić Jakobsena, który dzielnie się bronił. Ostra walka na ostatnich metrach, jednak minimalnie zwycięsko wyszedł z tego Jakobsen. Kolejny remis w meczu.

Jensen zdecydowanie najlepiej wyszedł z pierwszego łuku. Duńczyka gonił napędzony Gała. Za ich plecami ostra walka o jeden punkt. Na ostatnim metrze Adrian Gała fenomenalnie wyprzedził Rasmusa Jensena.

Gnieźnianie znakomicie pojechali w tym biegu. Najpierw prowadzili 4:2, ale jeszcze bardziej się rozpędzili. Finalnie wyrobili sobie sporą przewagę i spokojnie przejechali przez linię mety na 5:1.

Świetna walka w ostatnim biegu w tym meczu. Gdańszczanie dzielnie walczyli o wygraną. Prowadzenie pewnie trzymał Pieszczek, jednak nic więcej zrobić nie mógł. Jensen nie podjął żadnej walki, przez co w tym wyścigu ostatecznie remis. Gnieźnianie wygrywają na wyjeździe.