Unia Tarnów vs PGG ROW Rybnik

Ljung od startu prowadził, choć Troy mocno naciskał na zawodnika gospodarzy. Czaja na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążenie został minięty przez Bewley'a.

Start wygrał Chmiel, ale Cierniak szerszą ścieżka na wyjściu z wraża wyprzedził juniora gości. Konieczny na wyjściu z łuku jechał jeszcze szerzej niż Cierniak i wydawało się, że gospodarze wyjdzie na 5:1 ale ostatecznie Konieczny spadł na ostatnią pozycję.

Atomowy start Kaczmarka, co dało mu dość pewne zwycięstwo. Mroczka po słabym wyjściu spod taśmy , atakował Szczepaniaka ale nie dał mu rady.

W miarę równy start całej czwórki, najsprytniejszy na pierwszym łuku był Woryna. Za nim usadowił się Cierniak i Kułakow. Rosjanin szybko uporał się z Cierniakiem i zaczął gonić Woryne. Na przedostatniej prostej doszlo do kontaktu między Woryną i Kułakowem. Prowadzący Woryna zdecydowanie zakmnął Kułakowa do bandy, widząc , że zawodnik gospodarzy przednim kołem jest już w połowie motocykla Woryny. Sędzia analizuje powtórki.

Bieg przerwany, Kaczmarek i Batchelor szczepili się motycklami na dojeździe do pierwszego łuku.
Powtórka w czterech.
W drugiej odsłonie o kolejności na mecie zdecydował start, który lepiej wyszedł gościom tego spotkania.

Kułakow najlepiej ze startu, na wyjściu z pierwszego łuku Łogaczow wyprzedził Kułakowa i z każdym okrążeniem powiększał przewagę.

Ljung zdecydowanie najlepiej ze startu. Woryna napędzał się przez 3 okrążenia i na wyjściu z pierwszego łuku czwartego okrążenia, po szerokiej wyprzedził Ljunga. Czaja nie liczył się w stawce.

Batchelor dość pewnie wygrywa bieg. Cierniak przez 1,5 okrążenia jechał za Kułakowem, ale Bewley ładnym atakiem po małej wyszedł przed juniora.

Bieg przerwany. Przewraca się w pierwszym łuku Ljung. Ciasno było na wejściu w wiraż po starcie. Ljung jest wykluczony.

W powtórce najlepiej spod taśmy Kułakow. Łogaczow jednak cały czas mocno naciskał zawodnika Jaskółek. Na ostatnim łuku Sergiej mocno zaatakował, mało brakło do kontaktu z prowadzącym.

Start równy w wykonaniu trójki seniorów. Po szerokiej najszybciej jechał Woryna i wyszedł na prowadzenie. Na drugim łuku Tudzież mało co nie uderzył w bandę i cudem utrzymał się na motocyklu.

Od startu prowadzili podwójnie gospodarze. Duże odległości między zawodnikami. Na ostatnim łuku Bewley minął kolegę z drużyny.

Dobry start Mroczki, który dość pewnie wygrywa. Batchelor starał się gonić prowadzącego, ale był wolniejszy. Za plecami tej dwójki kompletnie nic się nie działo.

Start wygrali goście i bardzo pewnie dowieźli podwójne zwycięstwo. Duże odległości między zawodnikami.

Niezłe ściganie między Bewley i Kaczmarkiem, ale tylko przez pierwsze dwa okrążenia. Zawodnicy walczyli o prowadzenie wymieniając się pozycja co chwilę. Na trzecim okrążeniu Bewley daleko odskoczył parze gospodarzy.

Po starcie goście wyszli na podwójne prowadzenie, ale Kułakow ładnym atakiem przed wejściem w drugi łuk, przy kredzie, minął Batchelora.