Sparing: Krono-Plast Włókniarz Częstochowa - Abramczyk Polonia Bydgoszcz

Szymon Woźniak prowadził od startu do mety, ale Woryna cały czas próbował wyprzedzić rywala. Pawlicki jadąc na ostatniej pozycji nie opanował motocykla na pierwszym łuku czwartego okrążenia i zaliczył upadek.

Maroszek założył całą stawkę na dojeździe do pierwszego łuku. Ludwiczak próbował wyprzedzić Nowaka, ale bezskutecznie.

Goście dużo lepiej spod taśmy, ale Doyle wykorzystał ogromne problemy Buczkowskiego z płynnym pokonywaniem drugiego łuku.

Wyścig przerwany. Na wyjściu z pierwszego łuku motocykla nie opanował Ludwiczak, który na szczęście szybko wstał o własnych siłach. Zawodnik Włókniarza wykluczony z powtórki.

—————

Hansen przez cały wyścig próbował wyprzedzić Brennana. Dopiął swego tuż przed metą. Duńczyk wykorzystał błąd Brytyjczyka, przejechał wąsko ostatni łuk i ostatecznie triumfował.

Zwycięstwo Huckenbecka z dużą przewagą. Po słabym starcie Pawlicki szybko uporał się z Brennanem.

Goście po raz kolejny dużo lepiej spod taśmy. Doyle bez szans w starciu z duetem Polonii.

To tylko sparing? Po walce "na żyletki" Woryny i Buczkowskiego trudno to przyznać. Zawodnicy bardzo ostro wywozili się pod bandę. Ostatecznie z tej walki zwycięsko wyszedł zawodnik Włókniarza.

Defekt Doyle'a tuż po starcie. Wyścig bez historii.

Kacpra Worynę zastąpi Philip Hellström-Bängs. Za Madsa Hansena natomiast pojedzie Kacper Halkiewicz.


Hellström-Bängs powalczył z Woźniakiem na pierwszym łuku, ale szybko musiał uznać wyższość Polaka.

Pawlicki mocno wywiózł Buczkowskiego w pierwszym łuku, z czego skorzystał Lampart. Później zawodnicy Włókniarza sobie przeszkadzali, ale ostatecznie dowieźli podwójne zwycięstwo.

Ponownie Hellström-Bängs zastąpi Kacpra Worynę.

Goście przez cały wyścig prowadzili w stosunku 5:1.

Andrzejewski w miejsce Łoktajewa.

Andrzejewski po słabszym starcie nie odpuścił Śmigielskiemu w pierwszym łuku i rozdzielił parę gospodarzy.

Halkiewicz za Hansena.

Halkiewicz dobrze wyszedł spod taśmy, ale na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia wpuścił po wewnętrznej Buczkowskiego. Całe zamieszanie wykorzystał Doyle, który objął wtedy prowadzenie i nie oddał go do końca wyścigu.