Sparing: Betard Sparta Wrocław - INNPRO ROW Rybnik

Kacper Tkocz wjechał w taśmę. Z uwagi na fakt iż jest to sparing to zastąpi go Jesper Knudsen.

Para rybnicka najlepiej ze startu, lecz na drugim wirażu Pedersena minął Janowski. Na torze utworzyły się dwie pary. Bewley do samego końca naciskał na Duńczyka i wpadli na metę niemal w tym samym czasie.

Zdaniem arbitra miejscowi zawodnicy na linii mety minęli rywali i z przegranego biegu wygrali go w stosunku 4:2!

Kurtz prowadził od startu mety. Na pierwszym wirażu Holder przyblokował Kowolika, co wykorzystał jadący szerzej Trześniewski.

Zawdonicy Sparty prowadzili od startu do mety. Rybniczanie nie mogli się zdecydować, który z nich będzie gonić rywali i trochę sobie poprzeszkadzali.

Czugunow po starcie starł się z Janowskim, po czym zanotował defekt. "Magic" nie był w stanie zbliżyć się do prowadzącego Drabika.

Przy wjeździe w trzecie okrążenie Kurtz zdołał wejść pod Pedersena.

Świetne ściganie Holdera i Janowskiego! Ostatecznie jednak to zawodnik Sparty dopisuje przy swoim nazwisku trzy "oczka".

Tungate nie wyszedł najlepiej spod taśmy, lecz szybko wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do mety.

Kowalski upadł na pierwszym wirażu po kontakcie z Mikołajczykiem. Arbiter zarządził jednak powtórkę w pełnym składzie.

Kolejny defekt Gleba Czugunowa.

Pludra do końca ścigał Kurtza.

Czugunow przekroczył linię mety na zdefektowanym motocyklu.

Bieg przerwany. Rybniczanie po starcie znajdowali się na podwójnym prowadzeniu, lecz upadek zanotował Marcel Kowolik. Młodzieżowiec Sparty wykluczony.

Pewne zwycięstwo gości.