SEC Challenge w Daugavpils

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku upadł Bartłomiej Kowalski. Reprezentant Polski cały i zdrowy wrócił do parku maszyn. Powtórka w pełnej obsadzie.

Chwila przerwy na naprawę uszkodzonej bandy dmuchanej.

Kolejność od startu do mety była taka sama. Zabrakło mijanek w tym wyścigu.

Woryna pomimo kiepskiego startu na trasie minął dwóch rywali. Jensen pewnie bardzo z przodu dojeżdża do mety.

Przemek Pawlicki pomimo dobrego startu nie zdołał obronić pozycji na rzecz szybkiego Lahtiego. Po chwili przed Polaka wskoczył zawodnik Stali Gorzów, zaś na trasie zyskał taką prędkość, aby na ostatnim łuku minąć Lahtiego.

Kowalski kolejny raz dobrze ze startu, zamknął przejazd rywalom i wysunął się na prowadzenie. Pawlicki szukając szybkości po szerokiej minął byłego kolegę z klubu efektownym atakiem. Do walki o punkty włączył się także Maciej Janowski, który minął Kowalskiego na wyjeździe z pierwszego łuku trzeciego okrążenia.

Bieg przerwany, nierówny start.

Milik po znakomitym starcie utrzymał do samego końca prowadzenie. Erik Riss zrezygnował w momencie gdy rywale bardzo się od niego oddalili. Do mety dojechał w bardzo wolnym tempie.

Kolejny raz show Milika. Pewne prowadzenie zawodnika Wilków Krosno.

Po starcie prowadził Lyager, którego minął Kowalski. Duńczyk końcowo musiał uznać wyższość zawodnika w kasku białym ten zaś minął go na ostatnim łuku.

Bracia Pawliccy na podwójnym prowadzeniu. Utworzyły się dwie pary na torze, które do końca walczyły o punkty.

Atomowy start Janowskiego, do samego końca Polak na prowadzeniu.

Ponownie Janowski na prowadzeniu melduje się na mecie. Woryna pomimo gorszego startu na trasie minął dwóch zawodników.

Bieg bez historii.

Woryna pierwszy łuk rozegrał po swojemu i wysunął się na prowadzenie. Anders Thomsen na drugim okrążeniu zaczął mieć problemy z motocyklem.

Maciej Janowski tym razem gorzej, na trzecim okrążeniu minął Berge i był bardzo blisko Jensena.

Piotr Pawlicki pewnie wygrywa, tym samym zapewnia sobie udział w cyklu TAURON SEC 2024.

Przemysław Pawlicki podobnie jak brat pewnie na prowadzeniu do samego końca. Kostygow na trasie minął Lyagera.

Bieg Przerwany.

Woryna po atomowym starcie nie oddał prowadzenia do samego końca. Miejscowy Jewgienij Kostygow oraz Kacper Woryna uzyskali promocję dalej, co podobało się zgromadzonej publiczności.