Półfinał PGE Ekstraligi: zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa - Moje Bermudy Stal Gorzów

Woryna nie miał żadnych problemów z wyprzedzeniem na wyjściu z 2 łuku po zewnętrznej Szymona Woźniaka. Później stawka zawodników rozciągnęła się.

Oskar Paluch próbował zablokować na przeciwległej prostej Mateusza Świdnickiego, ale ten ściął do krawężnika i w ten sposób uporał się z juniorem Stali.

Kolejna pewna wygrana Jakuba Miśkowiaka. Na trzecim miejscu defekt zanotował Fredrik Lindgren.

Ruszył się Oskar Paluch przez co junior został na starcie. Szymon Woźniak po starcie "odprowadził" na zewnętrzną Mateusza Świdnickiego dzięki czemu pewnie zwyciężył.

Pewna podwójna wygrana gości. Gospodarze daleko z tyłu.

Niespodziewana wygrana gości 5-1. Patrick Hansen odsunął delikatnie Fredrika Lindgrena na 1 łuku, a później Duńczyk zablokował atak Jakuba Miśkowiaka. Na drugim okrążeniu doszło do nieporozumienia między Lindgrenem a Miśkowiakiem przez co częstochowianie stracili dużo dystansu do gorzowian.

Martin Vaculík wygrywa z dużą przewagą nad rywalami. W spacerowym tempie do mety dojechał Mateusz Bartkowiak.

Ależ wyścig! Szaleńcza jazda Zmarzlika zakończyła się sukcesem. Na trzecim okrążeniu Polak ściął do wewnętrznej i wyprzedził Fredrika Lindgrena. Z kolei z tyłu Patrick Hansen nie dawał spokoju Mateuszowi Świdnickiemu i zaatakował skutecznie Polaka wyprzedzając go na wyjściu z 1 łuku po wewnętrznej.

Natychmiastowa odpowiedź Włókniarza! Madsen i Lindgren nie dali żadnych szans gościom i odrabiają część strat.

Kolejny ciekawy wyścig. Po starcie Kacper Woryna wywiózł pod samą bandę Martina Vaculíka z czego skorzystał również Mateusz Świdnicki. Słowak próbował się jeszcze wcisnąć między Worynę a bandę lecz nie było już tam miejsca. Jednak na drugim okrążeniu Vaculík atakiem po zewnętrznej wyprzedził Świdnickiego przedzielając częstochowską parę.

Tuż po starcie Zmarzlik poszedł na łokcie z Miśkowiakiem. Górą wyszedł z tego dwukrotny Mistrz Świata. Z tyłu Szymon Woźniak po starcie wyniósł się pod bandę by na prostej ściąć do krawężnika i bez pardonu zaatkował Jakuba Miśkowiaka. Pomiędzy zawodnikami doszło nawet do kontaktu. Później Woźniak stracił jednak drugie miejsce na rzecz Leona Madsena.

Duże problemy na starcie miał Kacper Woryna. Na drugim okrążeniu Polak zdołał wyprzedzić po wewnętrznej Mateusza Bartkowiaka.

Para Zmarzlik - Vaculík jest dziś nie do przejścia. Kolejna podwójna wygrana Stali Gorzów i tej pary w tym spotkaniu. Fredrik Lindgren do końca naciskał na Słowaka.

Na 1 łuku doszło do kontaktu między Woryną a Woźniakiem w wyniku czego zawodnik gospodarzy zanotował upadek. Częstochowianin próbował zakładać się na rajdera gości. Powtórka w pełnym, czteroosobowym zestawieniu. Niestety jednak Kacper Woryna nie podniósł się jeszcze z toru. Po zawodnika wyjechała karetka. Na szczęście nie będzie ona potrzebna, gdyż Kacper Woryna o własnych siłach wrócił do parkingu.

W powtórce doszło do kolejnego kontaktu między Woryną i tym razem Hansenem w wyniku czego ten pierwszy znowu upadł. Obaj zawodnicy równo wjeżdżali w drugi łuk. Z kolei Duńczyk dodatkowo na 2 łuku odprostowując maszynę podjechał pod Bartosza Smektałę przez co ten również upadł. Bardzo trudna i zarazem kontrowersyjna decyzja sędziego, który winnego całego tego zdarzenia uznał Patricka Hansena. Duńczyk zostaje wykluczony.

Co tutaj się działo! Smektała zablokował na wyjściu z 1 łuku Woźniaka. Woryna z kolei naciskał przez cały wyścig na zawodnika Stali. Częstochowianin próbował przy bandzie znaleźć miejsce na atak, ale prawie przypłacił to swoim upadkiem.

Bartosz Zmarzlik i Martin Vaculík wprowadzają Stal Gorzów do Wielkiego Finału! Po wydarzeniach z biegu czternastego to goście zachowali zimną krew i nie dali żadnych szans gospodarzom w ostatnim wyścigu.