Półfinał PGE Ekstraligi: Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław

Bardzo dobry start Woffindena, ale pogubił się jego biegowy partner Artiom Łaguta. Rosjanin do końca siedział na kole Lidsey'a. Australijczyk wybronił się.

Wystrzał spod taśmy duetu wrocławian. Ratajczak nie dawał za wygraną, lecz musiał uznać wyższość gości. Krzysztof Sadurski nieco odstawał od reszty stawki.

Bieg przerwany. W pierwszym łuku było ciasno i na torze wylądował Jason Doyle. Powtórka w pełnej obsadzie.

Wzorowy start spod krawężnika Macieja Janowskiego, który z każdym okrążeniem powiększał przewagę. Czugunow wyraźnie jeszcze niespasowany.

Wydarł do przodu Przemysław Liszka. W pościg ruszył, chyba zaskoczony obrotem sprawy, Janusz Kołodziej. Liszka do końca niezwykle ambitnie i skutecznie bronił 3 pkt. Daniel Bewley na początku drugiego okrążenia wyprzedził Sadurskiego. Pierwsza seria startów zdecydowanie dla gości i Piotr Baron już może sięgać po rezerwy taktyczne.

Bieg przerwany. Najpierw, poderwało na starcie motocykl Artioma Łaguty. Skończyło się na wybiciu Rosjanina z rytmu jazdy. Przy końcu 1. okrążenia Jason Doyle wypychał Daniela Bewley'a i Brytyjczyk upadł. Daniel Bewley został wykluczony z powtórki przez sędziego Piotra Lisa, który najpewniej uznał, że wyprzedzany Brytyjczyk położył motocykl.

Tym razem poprawny start Artioma Łaguty, ale jeszcze lepiej wyszedł spod taśmy Jaimon Lidsey. Na 4. kółku Jason Doyle uporał się z A. Łagutą. Okrążenie wcześniej też to zrobił, lecz wówczas Rosjanin odbił pozycję.

Bardzo szybki Tai Woffinden na drugim łuku drugiego okrążenia uporał się z Piotrem Pawlickim. Przewaga Brytyjczyka na mecie była bardzo duża. Czugunow do końca zachował czujność i nie dał sobie zrobić krzywdy Ratajczakowi.

Ależ walka! Długo zawodnicy jechali bardzo blisko siebie. Po starcie prowadził Curzytek. Po drugim łuku był już drugi, za Kołodziejem. Walka o miejsca 2-4 była niesamowita. Widowiskowo jadący Curzytek przegrał walkę o trzecie miejsce z Sajfutdinowem na 3. okrążeniu, a Maciej Janowski 2 pkt zapewnił sobie dopiero na linii mety. Kto wie, czy nie oglądaliśmy biegu sezonu.

Wreszcie bardzo dobre wyjście spod taśmy Artioma Łaguty. Rosjanin widać, że dopasował sprzęt i miał bardzo dużą przewagę nad drugim Piotrem Pawlickim. Żużlowcy jechali w sporych odstępach od siebie.

Gleb Czugunow wyprzedził na drugim łuku prowadzącego Sajfutdinowa. Woffinden po chwili wjechał na drugie miejsce, a następnie spadł na ostatnie. Dysponując bardzo szybkim motocyklem sięgnął jednak po 2 punkty. Kolejny świetny dla oka bieg.

Na drugim łuku nie poszło Przemysławowi Liszce, który z pierwszego miejsca spadł na czwarte. Jason Doyle stoczył fantastyczny, trwający do mety, pojedynek o 2 punkty z Janowskim.

Mocne uderzenie Fogo Unii. Prowadzący po starcie Woffinden został na prostej przeciwległej zblokowany pod bandą i wyprzedzony przez Doyle'a. Australijczyka wyprzedził też Sajfutdinow. Duet gospodarzy do końca odpierał ataki Woffindena.

Pech na końcu drugiego okrążenia walczącego o 1 punkt z Curzytkiem Ratajczaka. Do prowadzącego po starcie Czugunowa usiłował dołączyć Curzytek, ale Lidsey poskromił najpierw juniora gości, a następnie Czugunowa.

Ciąg dalszy przemiany Artioma Łaguty, który po pierwszym okrążeniu akcją po szerokiej wyszedł na prowadzenie. Maciej Janowski również wyprzedził Piotra Pawlickiego i Janusza Kołodzieja. O ile "Byki" bardzo dobrze poradzili sobie na starcie, to na trasie byli bezradni.

Wystrzał ze startu i odjazd Artioma Łaguty. Czwarty w stawce Gleb Czugunow ostro zabrał się za parę gospodarzy. Było nieco tasowania się, ale ostatecznie Czugunow wylądował na trzecim miejscu. Wrocławianie triumfują w Lesznie!

Od razu na prowadzenie wyjechał Jaimon Lidsey i był nieuchwytny. Drugi po starcie był Jason Doyle, lecz na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia przyblokował go Tai Woffinden i para gości wyjechała za prowadzącego Lidsey'a.