M2E: Fogo Unia Leszno - Hunters PSŻ Poznań

Ogromna przewaga Parnitskyiego.

Bieg przerwany. Nierówny ruch taśmy.
___

Ponownie ten sam problem.
___

Teska wygrał start i objął prowadzenie. Na wejściu w drugi łuk wjechał pod niego Mencel. Mania naciskał na Teskę, ale ten nie pozwolił sobie na kolejny błąd.

Cook prowadził od startu do mety. Na początku drugiego okrążenia Zengota uporał się z Gustsem.

Na dojeździe do łuku Smektała obronił się przed Manią i wypchnął juniora szerzej. Kołodziej napędzał się po zewnętrznej i pod koniec pierwszego okrążenia minął Smektałę. Mania do samej mety naciskał na Teskę i atakiem na ostatnim łuku wyprzedził go po zewnętrznej o pół koła.

Sporo dziwnych wydarzeń w jednym biegu. Goście po starcie prowadzili podwójnie. Na początku drugiego kółka problemy miał Douglas. Przeszkodził Smektale i z 1:5 zrobiło się 5:1. Chwilę później jednak zdefektował motocykl Cooka. Australijczyk w spacerowym tempie dojechał do mety. Duże różnice między zawodnikami.

Zengota najlepiej ze startu i na pierwszym łuku. Z tyłu Mencel nspędzał się przy samej kredzie i na moment wyprzedził Nielsena. Duńczyk szybko skontrował.

Goście świetnie ze startu, ale Kołodziej wjechał między nich już na drugim łuku, a Parnitskyi minął najpierw Gustsa, a potem Musielaka.

Pewny triumf Douglasa. Przez cały wyścig Zengota naciskał na Smektałę. Ta dwójka kilka razy zmieniała się miejscami, a na ostatnim łuku Zengota pod płotem zablokował atak rywala.

Nielsen nie zdołał obronić się przed atakami Kołodzieja. Do rywalizującej dwójki zbliżył się też Parnitskyi. Ukrainiec na ostatnim łuku ostatecznie wjechał przed Nielsena.

Po biegu arbiter ukarał Parnitskyiego upomnieniem.

Blödorn za Gustsa.

Gigantyczna przewaga Australijczyków w barwach Unii Leszno, którzy na dodatek zaserwowali kibicom ładną, parową jazdę.

Cook pewnie wygrał. Parnitskyi został na starcie, ale szybko i bez większych kłopotów uporał się z Nielsenem. Smektała obronił się przed zakusami Ukraińca.

Po równym starcie Mencel wykorzystał pierwsze pole, a Pickering na przeciwległej prostej przedarł się przed Szlauderbacha.

Kołodziej oddaje bieg Manii.

Start dla gości, ale Zengota od razu zaczął budować szybkość pod płotem i szybko wysforował się na prowadzenie.

Na otarcie łez goście zmniejszają straty. Świetny bieg i pewny podwójny triumf Douglasa i Smektały.