INNPRO ROW Rybnik - Arged Malesa Ostrów Wielkopolski

Na wyjściu w pierwszego wirażu rybniczanie się nie zrozumieli przez co Jamróg prawie wylądował w bandzie. Z tego prezentu nie mogli nie skorzystać zawodnicy Ostrovii.

Na drugim okrążeniu Gracjan Szostak atakiem po krawężniku wyprzedził Maksyma Borowiaka.

Para ROW-u zdecydowanie lepiej ze startu. Jasiński na moment zbliżył się do Blodorna, ale nie był w stanie go wyprzedzic. Ponadto na mecie minął go Czugunow.

Para INNPRO ROW-u znów lepiej spod taśmy, ale już na przeciwległej prostej Maksyma Borowiaka minęli obaj zawodnicy gości.

Blodorn przejechał pierwszy łuk za szeroko, przez co stracił dystans do rywali. Jamróg prowadził od startu do mety.

Na drugim okrążeniu pod Walaska podjechał Holder, który tym samym wyprzedził zawodnika gospodarzy.

Podczas gdy Czugunow chciał wyprzedzić Kurtza, to za jego plecami szalał Tungate. Aktualny Mistrz Australii na drugim okrążeniu zdecydowanym atakiem wyprzedził zawodnika Arged Malesy Ostrów.

Jakobsen dwoił się i troił, ale nie zdołał minąć wyraźnie wolniejszego Walaska.

Na drugim wirażu Holder zdołał przedzielić parę ROW-u.

Na przeciwległej prostej pod samą bandą obok zawodników z Ostrowa przemknął Jakub Jamróg. Blodoren próbował napędzać się po zewnętrznej, ale to Sebastian Szostak wybierał lepsze ścieżki.

Bieg przerwany. Blodorn ukarany ostrzeżeniem.

Kapitalne widowisko stworzyli Blodorn i Jakobsen. Na mecie szybciej Niemiec.

Ależ szybki jest dziś Jakub Jamróg! Na przeciwległej prostej minął najpierw Chrisa Holdera, by momentalnie wejść pod Sebastiana Szostaka!

Fantastyczny Kurtz! Australijczyk wyrasta na króla rybnickiego owalu i jest w stanie wyczyniać na nim prawdziwe cuda.

Bieg przerwany. Musielak i Jamróg z ostrzeżeniami.

Duże zamieszanie na pierwszym wirażu. Lepiej z niego wyjechali jednak zawodnicy INNPRO ROW-u, którzy tym samym przypieczętowali wygraną w dzisiejszym spotkaniu!

Bieg przerwany. Na pierwszym wirażu upadli Tungate i Holder. Powtórka w pełnym składzie.

Musielak zdołał założyć wszystkich i wyszedł na prowadzenie. W pogoń momentalnie za nim rzucił się Brady Kurtz, który na ostatnim wirażu zdołał wyprzedzić rywala!