Fogo Unia Leszno - For Nature Solutions Apator Toruń

Po starcie prowadził Dudek, ale po wyjściu z pierwszego łuku napędził się Smektała i objął pewne prowadzenie. Parnicki przez dwa okrążenia straszył Lamparta, ale ostatecznie młody Ukrainiec zakończył bieg na ostatniej pozycji.

Para gospodarzy wygrywa z dużą przewagą.

Zapowiadało się, że goście wygrają podwójnie, ale Lidsey zdołał rozdzielić parę Aniołów.

Świetny pojedynek Kołodzieja i Sajfutdinowa. Lider gospodarzy prowadził w pierwszej części wyścigu, ale Rosjanin odbił prowadzenie. Potem Kołodziej naciskał prowadzącego Sajfutdinowa, ale zawodnik Apatora zdołał utrzymać prowadzenie.

Zengota po fantastycznym starcie objął prowadzenie i przez cały bieg bronił się przed Sajfutdinowem. Ratajczak zupełnie zaspał na starcie i potem nie dał rady wyprzedzić wolnego Lamparta.

Lidsey świetnie ze startu. Torunianie zamiast gonić Australijczyka musieli bronić się przed szalejącym Ratajczakiem.

Start zdecydowanie dla gości, którzy objęli podwójne prowadzenie. Lambert naciskał Kołodzieja, ale doświadczony lider Unii nawet po drobnym błędzie szybko odzyskał drugą pozycję ośmieszając tym samym Brytyjczyka.

Lidsey prowadził po starcie, ale Sajfutdinow zabrał się za atakowanie Australijczyka. Obaj zawodnicy stoczyli piękną walkę, przez cały wyścig jechali łokieć w łokieć, ostatecznie górą Rosjanin. Lampart musiał się namęczyć, żeby pokonać Jabłońskiego.

Kolejna zdecydowana wygrana pary Smektała-Kołodziej. Dudek jechał z ogromną stratą do prowadzącej dwójki, a na ostatnim okrążeniu zrezygnował z jazdy i dotoczył się do mety.

Nazar Parnicki wystrzelił spod taśmy i objął prowadzenie z ogromną przewagą. Zengota trzymał za swoimi plecami Roberta Lamberta i utrzymał podwójne prowadzenie Fogo Unii.

Kolejność została ustalona na starcie.

Przedpełski wygrał start, ale szaloną prędkość na zewnętrznej znalazł Parnicki. Ukrainiec z dziecinną łatwością poradził sobie z Przedpełskim. Potem do kapitana Apatora dobierał się Ratajczak, ale nie udało mu się przedrzeć na drugą pozycję.

Apator odrabia straty! Robert Lambert już czuje, że jutro będzie jechał w Gorican i odnalazł szybkość w swoim motocyklu. Jeśli Unia przegra dwa następne wyścigi 5:0 to goście mogą wyrwać remis w meczu.

Lidsey fantastycznym atakiem poradził sobie z Lambertem. Na trzecim okrążeniu Przedpełski minął Zengotę.

Torunianie się przebudzili, ale o 10 biegów za późno. Sajfutdinow wygrał z wielką przewagą, a Kołodziej na dystansie uporał się z Lambertem. Apator wygrywa 15 bieg na otarcie łez