FINAŁ M2E: INNPRO ROW Rybnik – Abramczyk Polonia Bydgoszcz

Tungate mimo ogromnych chęci nie zdołał wyprzedzić Huckenbecka.

Pewne zwycięstwo juniorów ROW-u! Rybniczanie jako pierwsi obejmują prowadzenie w meczu.

Walasek od samego początku napędzał się po zewnętrznej, co pozwoliło mu wyjść na prowadzenie. Blodorn nie liczył się w biegu.

Borowiak prowadził od startu do mety. Na drugim wirażu Kurtz wyjechał za szeroko przez co na moment spadł na ostatnie miejsce. Momentalnie jednak wyprzedził Karczewskiego, a potem zabrał się za Szczepaniaka. Tego minął na ostatnim wirażu wprowadzając kibiców w euforie.

Ze startu lepiej Poloniści, lecz na wyjściu z pierwszego wirażu Szczepaniaka minęli obaj przedstawiciele ROW-u. Później jednak krajowy senior gości zdołał minąć Jamroga.

Walasek próbował powtórzyć manewr z pierwszego biegu, lecz tym razem nieskutecznie. Polonia wraca do gry!

Groźny upadek na drugim wirażu. W ferworze walki o drugie miejsce upadli Tungate i Buczkowski. Obaj wracają do parku maszyn o własnych siłach. Po kilku minutach arbiter podjął decyzję o wykluczeniu zawodnika Polonii.

W powtórce niezagrożone zwycięstwo gospodarzy.

Walasek po starcie próbował wypchnąć Szczepaniaka, lecz ten zdołał mu uciec, Na drugim wirażu minął też Borowiaka i dołączył do prowadzącego Lyagera. Para Polonii wygrała ze znaczącą przewagą.

Cios za cios! Tungate przytrzymał gości przy krawężniku, a po szerokiej dołączył do niego Kurtz! Huckenbeck nie zdołał nawiązać walki z którymkolwiek z zawodników "Rekinów".

Ależ akcja Buczkowskiego! Na drugim wirażu wszedł pomiędzy dwóch zawodników, co pozwoliło mu na wyjście na drugie miejsce. Potem ścigał jeszcze Jamroga, lecz bezskutecznie.

Huckenbeck na drugim wirażu wyprzedził Blodorna. Tungate mimo dużej straty zdołał zbliżyć się do Szczepaniaka, aż w końcu zdołał go minąć.

Jamróg dwoił się i troił, i na metę wpadli niemal równo ze Sorensenem! Przed arbitrem kolejny raz dziś trudne zadanie.

Stadion wybuchł! Jakub Jamróg z trzema punktami.

Bieg bez większej historii. Kurtz zwyciężył z ogromną przewagą.

Tungate musiał bronić się przed zaciekłymi atakami Buczkowskiego. Zawodnik ROW-u obierał jednak najlepsze ścieżki i obronił pierwsze miejsce.

Cztery minuty przerwy dla jadącego trzeci bieg z rzędu Andreasa Lyagera. On jednak w nim nie pojedzie, gdyż Tomasz Bajerski zmienił go na Krzysztofa Buczkowskiego. Dla niego będzie to jednak też trzeci bieg z rzędu.

Jakub Jamróg po przegranym starcie nie zdołał wyprzedzić żadnego z rywali. Pewne zwycięstwo perfekcyjnego dziś Kurtza.