eWinner Apator Toruń vs Unia Tarnów

Najlepiej ze startu zawodnicy Apatora, jednak Chrisa Holdera, który słabł z każdym kolejnym metrem minął Mroczka. To samo próbował zrobić również Nilsson, jednak zabrakło prędkości. 4:2 na otwarcie w Toruniu.

Najlepiej ze startu Tarnowianie, jednak swój popis w tym biegu dał Igor Kopeć- Sobczyński, który na pierwszym łuku najpierw minął Rempałę, a na trzecim okrążeniu poradził sobie przy krawężniku z Przemysławem Koniecznym.

Najlepiej ze startu zawodnicy Apatora, którzy bez problemu zwyciężyli w tym wyścigu. Peter Ljung próbował ścigać Wiktora Kułakowa, ale nie udało mu sie wystarczająco zmniejszyć dystansu do Rosjanina w barwach Apatora Toruń.

Najlepiej ze startu Koza, jednak po zewnętrznej napędził się Musielak, który minął zawodnika z Tarnowa na wejściu w drugi łuk. Kozę atakował także Sobczyński, jednak nie przeprowadził on skutecznego ataku na zawodnika "Jaskółek".

Najlepiej ze startu Chris Holder, który bez problemu założył Artura Mroczkę. Na przeciwległej prostej po przegranym starcie dołączył do niego jego brat Jack. Artur Mroczka próbował atakować młodszego z braci Holderów, ale zdecydowanie brakowało mu prędkości.

Bardzo dobrze ze startu wyszedł Wiktor Kułakow, który pewnie zwyciężył w tym wyścigu. Najciekawiej w tym wyścigu było w walce o pozycję trzecią. Przez połowę okrążenia Kamil Marciniec był przed Kimem Nilssonem. Szwed, jednak tak tego nie zostawił i minął młodzieżowca z Torunia na pierwszym łuku drugiego okrążenia.

Bardzo dobry start zawodników z Torunia, jednak po zewnętrznej napędzał się Peter Ljung, który szukał miejsca do wyprzedzenia pary toruńskiej. Niestety na drugim okrążeniu Szwed stracił płynność jazdy, a chwilę potem zanotował defekt motocykla co w konsekwencji dało kolejne podwójne zwycięstwo ekipie z Torunia.

Reakcja startowa dla Mroczki, jednak na dojeździe do łuku najlepiej zachowali się Torunianie. Szybko jednak Mroczka uporał się z Sobczyńskim i junior Apatora skazany został na walkę o jeden punkt. Przez połowę dystansu wyścigu świetnie rywalizował o jeden punkt z Ernestem Kozą, jednak młodzieżowiec z Torunia musiał uznać wyższość bardziej doświadczonego kolegi z Tarnowa.

Najlepiej na starcie Nilsson, który świetnie wypchnął parę toruńską na zewnętrzną co próbował wykorzystać Daniel Kaczmarek, jednak przewaga prędkości była po stronie zawodników gospodarzy i szybko minęli wychowanka Unii Leszno. Zawodnicy na metę wjechali w równych odstępach.

Najlepiej ze startu Chris Holder i Przemysław Konieczny, jednak junior z Tarnowa pojechał za szeroko co wykorzystał Jack Holder i pojechał wraz z bratem po kolejne podwójne zwycięstwo dla drużyny Apatora.

Najlepiej ze startu Ernest Koza, jednak źle zachował się on na wejściu w drugi łuk gdzie wyprzedziła go dwójka zawodników z Torunia. Torunianie nie oddali do końca już tego podwójnego zwycięstwa mimo próby skracania dystansu przez Kozę.

Najlepiej ze startu Kaczmarek, który wygrał walkę na łokcie z Chrisem Holderem. Australijczyk, jednak nie zostawił tak tej sytuacji i nękał atakami Kaczmarka przez niemal cały dystans wyścigu. Swój cel Holder osiągnął na początku czwartego okrążenia gdzie wszedł pod Kaczmarka przy krawężniku. Kolejne zwycięstwo biegowe drużyny toruńskiej.

Bardzo dobrze ze startu Torunianie, jednak w pościg za nimi ruszył Ljung, który rywalizował kapitalnie o drugie miejsce z Tobiaszem Musielakiem. Ljung minął Polaka na drugim okrążeniu, jednak już na następnym okrążeniu Musielak odbił Szwedowi pozycję i nie oddał jej już aż do mety.

Najlepiej ze startu gospodarze, którzy nie oddali tego prowadznia aż do końca wyścigu. Ten bieg ukazał obraz całego spotkania i absolutnej dominacji zespołu Apatora nad zawodnikami z Tarnowa.

Bardzo dobrze ze startu Mroczka, jednak kapitalną akcją popisał się Chris Holder, który z czwartego miejsca wyszedł na pierwsze na wejściu w drugi łuk. Mroczka musiał walczyć o drugą pozycję z Kułakowem, jednak mimo huraganowych ataków Rosjanina Mroczka utrzymał swoją pozycję.