ebebe PSŻ Poznań - Arged Malesa Ostrów Wielkopolski

Antonio Lindbäck atakował Musielaka przez dwa okrążenia, lecz ten skutecznie pilnował krawężnika i nie dał się wyprzedzić.

Zdecydowane zwycięstwo młodzieżowej pary gości.

Tym razem to gospodarze lepiej wyszli ze startu i przez dwa okrążenia jechali na podwójnym prowadzeniu. Później jednak skuteczny atak przy kredzie przypuścił Berntzon.

Zacięty pojedynek o dwa punkty stoczyli ze sobą Duńczycy. Szalę zwycięstwa na swoją stronę Matias Nielsen przechylił ostatecznie na drugim łuku trzeciego okrążenia..

Antonio Lindbäck próbował atakować Walaska, lecz odjechał zbyt szeroko z czego skorzystał Matias Nielsen.

Bieg bez historii. Goście powiększają przewagę.

Gospodarze prowadzili podwójnie od startu do mety.

Aleksandr Łoktajew popełnił błąd na drugim okrążeniu i pozwolił wyprzedzić się Nielsenowi. Grzegorz Walasek zanotował defekt na ostatnim łuku, jadąc na trzeciej pozycji.

Bieg przerwany. Upadek na wejściu w pierwszy łuk Francisa Gustsa.
Zdaniem sędziego Łotysz zbyt wcześnie zmienił tor jazdy i to on został wykluczony z powtórki.
Pewne zwycięstwo osamotnionego Musielaka.

Oliver Berntzon najlepiej odnalazł się na pierwszym łuku i pognał do mety po trzy punkty.

Sporo działo się na pierwszym łuku. Na pierwsze miejsce przedostał się Krakowiak. Wydawało się, że na drugiej pozycji wyjedzie Kevin Fajfer, lecz ostatecznie spadł na trzecie miejsce. Polak do samego końca walczył o punkt z Matiasem Nielsenem, jednak lepszy okazał się Duńczyk.

Kaper Teska dotknął taśmy i został wykluczony.
Lindbäck do samego końca bronił się przed atakami Krawczyka. Ostatecznie Szwed wywalczył biegowy remis dla swojej drużyny.

Gospodarze wygrywają 4:2 i zachowują szansę na zdobycie punktu bonusowego.

Berntzon na ostatnim łuku zaatakował Kevina Fajfera, przez co Polak upadł na tor.
Szwed został wykluczony, a wyniki biegu są zaliczone. Arged Malesa Ostrów zdobywa punkt bonusowy, ale kwestia zwycięstwa w meczu pozostaje otwara.

Świetnie wystartował Łoktajew, który nie oddał prowadzenia do samego końca. Krakowiak po przegranym starcie minął na drugim łuku po zewnętrznej Tobiasza Musielaka, czym zapewnił meczowe zwycięstwo swojej drużynie.