Ćwierćfinał eWinner 1. LŻ.: H. Skrzydlewska Orzeł Łódź - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Fricke najlepiej ze startu. Na drugim wirażu po zewnętrznej dołączył do niego Tungate. Zielonogórscy zawodnicy utworzyli parę, której nie zdołał przedzielić Kurtz.

Na wyjściu z pierwszego łuku Borowiak wyprzedził Grygolca. Ten jednak nie odpuścił i na drugim okrążeniu odbił drugą pozycję. Pewna wygrana Bartocha.

Iversen na drugim wirażu wyprzedził Buczkowskiego.

Protasiewicz po starcie zdołał nakryć Grygolca. W pogoń za nim rzucił się Becker, ale nie zdołał przeprowadzić skutecznego ataku.

Najlepiej ze startu Kościuch, ale na drugim okrążeniu wyprzedzić go zdołał Tungate.

Bartoch wypchnął po starcie Fricke i próbował atakować Tondera. Błędy młodzieżowca zdołał wykorzystać jednak Australijczyk, który uratował remis dla swojej drużyny.

Para łodzian zdecydowanie lepiej ze startu. Buczkowski zdołał ich przedzielić, lecz sytuacja to utrzymała się przez zaledwie moment.

Tungate wypchnął Iversena co próbował wykorzystać Protasiewicz. Duńczyk niemal natychmiastowo odbił drugą pozycję.

Becker miał problemy z płynną jazdą na pierwszym wirażu. Zdołał on jednak wyprzedzić Tondera na drugim okrążeniu po czym stawka się rozciągnęła.

Ależ ciasno się zrobiło na przeciwległej prostej! Buczkowski pod samą bandą zdołał się prześlizgnąć i wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do mety.

Łodzianie kapitalnie ze startu. W pogoń za Nowakiem rzucił się Fricke, ale Polak obierał dobre ścieżki dając podwójną wygraną swojemu zespołowi.

I rezerwa spełniła absolutne minimum. Pewna wygrana Tungate'a i biegowy remis.

Becker najlepiej ze startu i chciał do niego dołączyć Iversen, ale początkowo się nie zrozumieli na torze. Na drugim okrążeniu Duńczyk zdołał przedrzeć się na prowadzenie, lecz Amerykanin stracił drugą lokatę na rzecz Buczkowskiego.

Para Falubazu lepiej ze startu, ale Becker zdołał ich przedzielić już na przeciwległej prostej.

Kurtz został wypchnięty na pierwszym wirażu. Szybko jednak nadrobił stracony dystans i stoczył bój z Buczkowskim. Podczas ataku na pierwszym wirażu drugiego okrążenia zawodnik Falubazu upadł. Czekamy na decyzję sędziego.

Arbiter uznał, że Kurtz nie przyczynił się do upadku przez co zaliczony został wynik 4-2.