Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów - Unia Tarnów

Bardzo dobry start i dojazd do łuku Grzegorza Walaska, który lekko wypchnął Kima Nilssona i zrobił miejsce dla Adriana Cyfera. Cyfera przez większość wyścigu nękał Nilsson, jednak nie wyprzedził wychowanka Stali Gorzów.

Bardzo dobry start Cierniaka i Szostaka. Cierniak wypychał zawodnika Ostrovii jednak wywiózł go na lepszą ścieżkę i to zawodnik Ostrovii po wyjściu z pierwszego łuku był na pierwszej pozycji, ktorej nie oddał aż do końca. Z tyłu Grzelak gonił za Koniecznym jednak nie znalazł na niego sposobu.

Bardzo dobry start gospodarzy, którzy bez problemu objeli prowadzenie na pierwszym łuku. W pościg za nimi ruszył Ljung, który zbliżył się minimalnie do Okoniewskiego, jednak nie dał rady go wyprzedzić.

Kapitalny wyścig. Najlepszy na starcie Szostak, jednak w pierwszym łuku wypchnął go Koza. W pogoń za Kozą ruszył Gapiński, który minął rywala na przeciwległej prostej trzeciego okrążenia. W tym samym momencie Cierniak poradził sobie z Szostakiem.

Bardzo dobry start Mroczki, który zrobił miejsce Ernestowi Kozie wypychając w pierwszym łuku Cyfera. W pogoń za "Jaskółkami" ruszył Okoniewski i zbliżał się systematycznie do Kozy, który na ostanim łuku zanotował defekt i z pewnego podwojnego zwycięstwa zrobiło się 3:3.

Bardzo dobry start Klindta, który bez problemu założył Gruchalskiego. W pogoń za Klindtem ruszył Ljung i minął go na drugim łuku pierwszego okrążenia. Do Klindta zbliżył się również Gruchalski, jednak nie zdołał wyprzedzić Ostrowianina.

Bardzo dobry start Tarnowian, którzy jechali pewnie na podwójnym prowadzeniu. W pogoń za nimi ruszył Walasek, który na początku trzeciego okrążenia minął Mateusza Cierniaka. Defekt sprzętu na starcie zanotował Gapiński.

Dobry start Klindta i Mroczki, jednak Duńczyk wypchnął Polaka na zewnętrzną. Do krawężnika ściął po fatalnym starcie Ernest Koza i to on próbował gonić Ostrowianina, jednak z każdym kolejnym metrem tego wyścigu jego strata do Duńczyka była coraz większa.

Kapitalny wyścig. Ze startu najlepiej Walasek, jednak wyjechał za szeroko w pierwszym łuku i skorzystał na tym Nilsson. Walasek tasował się z Nilssonem przez pół dystansu wyścigu, a z tyłu za nimi kapitalną walkę o jeden punkt stoczyli Gruchalski i Gapiński, ktorzy mijali się co każdy łuk. Górą ostatecznie zawodnik Ostrovii.

Wyścig przerwany. Sędzia przygląda się czy Przemysław Konieczny ukradł start.

Przemysław Konieczny bez ostrzeżenia zawodnicy wyjechali już do powtórki wyścigu numer 10.

Najlepiej ze startu Ljung, który napędzał się systematycznie po zewnętrznej i minął Cyfera na początku drugiego okrążenia. Z każdym kolejnym metrem tego wyścigu rósł dystans między zawodnikami.

Kolejny fenomenalny bieg. Najlepiej na pierwszym łuku zachował się Koza, który przykleił się do krawężnika. Za nim napędzał się Walasek i minął go na przeciwległej prostej trzeciego okrążenia. Z tyłu kapitalna walka również o jeden punkt górą na ostatnich metrach Rafał Okoniewski.

Fantastyczny start Ljunga i Cyfera. Szwed wypchnął Polaka pod bandę i skorzystał z tego Mateusz Cierniak. Adrian Cyfer nie zdołał już do końca wyścigu wyprzedzić chociaż jednego z Tarnowian.

Fantastyczny start Klindta, który założył całe towarzystwo z czwartego pola. Do krawężnika na pierwszym łuku przyciął Gapiński i Ostrowianie wysunęli się na podwójne prowadzenie, którego nie oddali aż do mety mimo huraganowych ataków Petera Ljunga.

Dobry moment startowy Tarnowian jednak Gapiński na dojeździe wypchnął Nilssona i zrobił miejsce Cyferowi. Po zewnętrznej przez pół wyscigu Cyfera kąsał Koza, jednak nie znalazł sposobu na Ostrowianina. Drużyna z Południa Wielkopolski zapewniła sobie już meczowe zwycięstwo.

Fantastyczny wyścig na zakończenie meczu. Równo ze startu cała czwórka jednak najlepiej na wyjściu z pierwszego łuku zachowali sie Klindt i Ljung i to oni stoczyli walkę o trzy punkty. Górą był zawodnik z Tarnowa. Z tyłu w walce o jeden punkt na ostatnich metrach Grzegorz Walasek pokonał Ernesta Kozę.