Aforti Start Gniezno - Trans MF Landshut Devils

Od startu do mety Kai Huckenbeck na prowadzeniu. Bieg bez historii.

Młodzieżowcy gospodarzy najlepsi spod taśmy i to oni wyszli na podwójne prowadzenie. Na dystansie Norick poradził sobie z Mikołajem Czaplą, zabrakło czasu na manewr na Studzińskim.

Ze startu najlepiej lider drużyny gości. Na pierwszym wirażu z Francuzem poradził sobie Zbigniew Suchecki a na dystansie wymęczył go jeszcze popularny "Liglad". Gospodarze wygrywają kolejny bieg!

Kolejny bieg bez historii.

Bieg przerwany. Erik Riss i "Toninho" z ostrzeżeniami za utrudnianie procedury startowej.

Bieg przerwany po raz drugi. Na pierwszym wirażu zabrakło miejsca dla Madsa Hansena, który upadł na tor. Wykluczony Mads Hansen!

W trzecim podejściu od startu najlepiej gospodarze. Erik Riss nie nawiązał walki z przeciwnikami.

Ze startu lepiej para gości. Na pierwszym wirażu jednak na prowadzenie wyszedł Michael Jepsen Jensen. W późniejszym etapie wyścigu Huckenbeck próbował atakować lidera gospodarzy ale ten skutecznie te ataki odpierał.

Bergé show! Ze startu najlepiej Szymon Szlauderbach. Dimitri Bergé jednak już na drugim wirażu przemknął po zewnętrznej obok zawodnika drużyny z Gniezna i pomknął po pewne trzy punkty.

Bieg bez historii.

Na pierwszym wirażu gospodarze stoczyli udaną walkę z Valentinem Grobauerem. Huckenbeck wykorzystał to i poleciał po pewną trójkę.

Pewne podwójne zwycięstwo gospodarzy od startu do mety!

Bieg przerwany. Norick Blödorn wjechał w taśmę! Za niego na tor wyjeżdża Erik Bachhuber.

W powtórce po pierwszym wirażu na prowadzenie wyjechał Zbigniew Suchecki. Szybko jednak za niego zabrał się Kai Huckenbeck i pomknął on po remis biegowy.

Rezerwa taktyczna nieudana! "Toninho" pomknął po trójkę od samego początku a Marcel Studziński poradził sobie z młodzieżowcem gości na prostej przeciwległej.

Bieg bez większej historii.

Spod taśmy najszybszy Mads Hansen. Na prostej przeciwległej dojechał do niego Szlauderbach i na drugim łuku to on wyszedł na prowadzenie. Z tyłu bez rywalizacji.

Ależ wyścig! Najpierw to para gości wyszła lepiej spod taśmy żeby poprzeszkadzać sobie na pierwszym wirażu i pozwolić gospodarzom na wyjście na 5:1. Jednak na 1 łuku drugiego kółka niesamowity atak przeprowadził Dimitri Bergé dzięki czemu również Kai Huckenbeck przebił się na pozycje punktowaną i wyszli na podwójne prowadzenie. Goście wygrywają ten bieg na osłodę tego niedzielnego wieczoru!