4. runda Grand Prix w Gorzowie

Bieg przerwany. W taśmę wjechał Patryk Dudek. W jego miejsce Rafał Karczmarz.

W powtórce niewiele emocji. O kolejności na mecie zdecydował moment startowy.

Vaculik prowadził od startu do mety. Janowski w początkowej fazie biegu toczył ciekawy bój z Emilem Sajfutdinowem. Defekt Lindbäck'a na 1 okrążeniu.

Zmarzlik przegrał moment startowy z Lindgrenem, ale na wyjściu z pierwszego łuku napędził się środkiem toru i bez problemu wyjechał na prowadzenie. Na prostej przeciwstartowej Žagar minął Thomsena.

Bieg bez większych emocji. Woffinden pewnie wygrał po świetnym starcie.

Zmarzlik wygrał start i zamknął przy kredzie Madsena. Pewny triumf naszego reprezentanta.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Pod taśmą ruszał się Jason Doyle.

W powtórce świetny start Doyle'a. Na prostej przeciwstartowej Vaculik minął Thomsena.

Bieg bez historii. Duże odległości pomiędzy zawodnikami.

Žagar i Woffinden walczyli od startu o pierwsze miejsce, co wykorzystał Maciej Janowski, który na początku drugiego okrążenia wyjechał, przy krawężniku, na prowadzenie.

Vaculik najszybciej ze startu, ale po szerokiej napędził się Lindgren, który z trzeciej pozycji przeszedł na prowadzenie. Woffinden kąsał przez niemal cały dystans Słowaka, ale nie dał rady go minąć.

Świetny start Sajfutdinowa, którego starał się atakować Doyle. Na pierwszym okrążeniu Žagar minął Iversena.

Zmarzlik zamknął przy krawężniku Janowskiego, co wykorzystał Michelsen. "Magic" nie dał jednak za wygraną i na drugim okrążeniu minął Duńczyka śmiałym atakiem przy krawężniku.

Świetny manewr na prostej przeciwstartowej Thomsena, który śmiałym atakiem przy krawężniku minął Fricke i Lindbäck'a. Dudek do końca atakował Szweda, ale nie udało mu się go minąć.

Madsen rozstrzygnął losy wyścigu już na starcie. Žagar tylko w pierwszej fazie biegu zagrażał pozycji Lindbäck'a. Michelsen zjechał z toru na pierwszym okrążeniu z powodu defektu.

Doyle najszybszy na starcie, Lindgren minął Ficke na prostej przeciwstartowej ostrym atakiem po zewnętrznej. Janowski starał się atakować kolegę z Betard Sparty, ale nie był w stanie minąć Australijczyka.

Świetny start Sajfutdinowa, który na wyjściu z pierwszego łuku odparł atak Woffindena. Thomsen na dystansie minął Łagutę.

Doby start obu Polaków, ale Dudka objechali Iversen i Vaculik jeszcze na wyjściu z pierwszego łuku. Zmarzlik wygrał z dużą przewagą.

Świetny start Madsena, który pewnie zwyciężył. Na pierwszym okrążeniu Janowski odparł atak Iversena i Thomsena. W dalszej części wyścigu obaj Duńczycy stoczyli pojedynek o trzecie miejsce. Górą ostatecznie Thomsen.

Tym razem Zmarzlik przegrał start i nie dał rady wyprzedzić, wyraźnie szybszych, Woffindena i Doyle'a. Kąsał co prawda atakami Australijczyka, ale nie udało mu się go wyprzedzić. Pewny triumf "Tajskiego".

Znakomity start Vaculika. Na drugim łuku Fricke minął Žagara.

Sajfutdinow odparł na pierwszym okrążeniu atak Lindgrena i pewnie zwyciężył. Dudek na pożegnanie dzisiejszego turnieju zdołał pokonać Michelsena.

Zmarzlik delikatnie zaspał na starcie i rywale wyrzucili go pod samą bandę. Polak rzucił się w pogoń, ale zdołał minąć tylko Woffindena. Sajfutdinow śmiałym atakiem przy bandzie wysforował się na prowadzenie.

Janowski zamknięty na pierwszym łuku. Do przodu wystrzelili Doyle i Lindgren, którzy pewnie wjechali do wielkiego finału. Tym razem najważniejsza gonitwa dnia bez Polaków.

Po starcie prowadzenie objął Doyle, ale niezwykle szybki Lindgren szybko poradził sobie z Australijczykiem. Chwilę później za ataki na Doyle'a wziął się Madsen. Obaj cięli się już do samej mety. Na kreskę szybciej wpadł Madsen. Były mistrz świata miał spore pretensje do Duńczyka za jazdę, jego zdaniem, nie fair.