4. finał TAURON SEC w Rybniku

Po dobrym starcie Smektała objął prowadzenie i pomknął do mety po trzy punkty. Dobrze ruszył także Kasprzak, jednak zawodnika Moje Bermudy Stali Gorzów na drugim łuku atakiem po zewnętrznej minął Grigorij Łaguta, który próbował naciskać także na Smektałę.

Na pierwszych metrach nieco został Robert Lambert, lecz Brytyjczyk przytomnie przyciął do krawężnika w pierwszym wirażu i wysunął się na prowadzenie. Bellego wjechał pod łokieć Milika chwilę później, po czym Czech stracił także pozycję na rzecz Woryny.

Kapitalnie wystartował Nicki Pedersen i założył Leona Madsena. Zawodnik Włókniarza spadł na ostatnią lokatę, ale najpierw wyprzedził Kudriaszowa, a potem rzucił się w pogoń za Michaelem Jepsenem Jensenem i uporał się ze swoim rodakiem pięknym wejściem pod łokieć na trzecim okrążeniu.

Wyścig przerwany z powodu nierównego startu.

Ponownie arbiter przerywa bieg, w pierwszym łuku upadł Timo Lahti. Fin zostaje wykluczony z powtórki.

Znakomity start Zmarzlika, który na wyjściu z pierwszego łuku uporał się z Ljungiem i odniósł pewne zwycięstwo. Duże różnice między zawodnikami.

Bieg bez większej historii. Kolejność ustalona na wyjściu z łuku, kiedy Madsen minął Smektałę.

Znakomity start Michelsena. Duńczyk długo prowadził, ale atakami nieustannie kąsał go Grigorij Łaguta. Rosjanin wyprzedził swojego klubowego kolegę na początku trzeciego okrążenia.

Od startu do mety prowadził Peter Ljung. Walkę o dwa "oczka" stoczyli Robert Lambert i Krzysztof Kasprzak. Polak wyprzedził Brytyjczyka na drugim łuku, jednakże chwilę później wysunął się za szeroko, co momentalnie wykorzystał Lambert. Jepsen Jensen nie liczył się w walce o punkty.

Ależ kapitalna postawa Bartosza Zmarzlika! Polak nie najlepiej wystartował, ale w pierwszym łuku wysunął się szerzej i chwilę później wjechał pomiędzy Huckenbecka i Pedersena. Niemiec na chwilę stracił drugie miejsce na rzecz Pedersena, jednak po chwili ponownie wysunął się przed Duńczyka.

Bardzo dobry start Davida Bellego. Francuz na wejściu w pierwszy łuku wypchnął szerzej resztę stawki i pomknął po zwycięstwo. Zmarzlik na przeciwległej prostej zamknął Smektałę, w wyniku czego zawodnik Fogo Unii Leszno spadł na koniec stawki.

Znakomita postawa Łaguty, który na przeciwległej prostej wysunął się na drugą lokatę, a następnie zaczął gonić Nickiego Pedersena i minął Duńczyka na wejściu w drugi wiraż drugiego okrążenia.

Lepiej ze startu wyskoczyli Polacy, jednak Madsen i Michelsen na przeciwległej prostej uporali się z Kasprzakiem. Zawodnik Stali Gorzów na moment wysunął się przed Michelsena, jednak brakowało mu szybkości i ostatecznie jeden punkty zdobył Duńczyk. Madsen z kolei rzucił się w pogoń za Woryną i wszedł pod jego łokieć na wejściu w ostatni łuk. Kapitalna jazda lidera Eltrox Włókniarza.

Bieg bez historii. Gigantyczna przewaga Roberta Lamberta. Huckenbeck jechał blisko za Lahtim, jednak nie potrafił znaleźć recepty na Fina.

Bieg bez historii. Po raz kolejny z dużą przewagą wygrywa Robert Lambert. Smektała na ostatnim okrążeniu był bardzo blisko minięcia Michelsena, ale ostatecznie to Duńczyk okazał się szybszy.

Kolejność ustalona na wyjściu z pierwszego wirażu.

Najlepiej ruszył Zmarzlik i to on odniósł pewne zwycięstwo. Z Kasprzakiem najpierw poradził sobie Kudriaszow, a potem wychowanka Fogo Unii Leszno minął Milik.

Wyścig przerwany z powodu nierównego startu.

Peter Ljung wykluczony. Szwed utrudniał start, a wcześniej otrzymał już za to ostrzeżenie.

Łogaczow zastąpi Ljunga.

Bardzo ładna rywalizacja Bellego i Huckenbecka. Ostatecznie górą Francuz. Pewny triumf Madsena

Dobry start i zwycięstwo Smektały. Woryna cały wyścig nękał Kudriaszowa atakami przy krawężniku, a na ostatnim łuku wysunął się szerzej i zdołał minąć Rosjanina.

Przed nami znakomity wyścig. Dwóch najlepszych zawodników uzyska bezpośredni awans do wielkiego finału.

Kolejny fenomenalny wyścig w wykonaniu Zmarzlika. Polak na drugim łuku atakiem po zewnętrznej minął Lamberta, a następnie wjechał pod Leona Madsena i objął prowadzenie. Madsen próbował odzyskać pierwszą lokatę, ale Zmarzlik był zbyt szybki.

Pewne zwycięstwo Pedersena. Bellego dzięki pięknej przycince w pierwszym wirażu wysunął się na drugą lokatę.

Dobry start i triumf Milika, na którego przez trzy okrążenia naciskał Michelsen.

Bieg bez większej historii. Łaguta w końcówce zbliżył się do Pedersena, ale przegrał z Duńczykiem o pół długości motocykla. Lambert po problemach sprzętowych na starcie przyjechał ostatni.

Madsen założył na dojeździe do pierwszego łuku Zmarzlika i pomknął do mety po trzy punkty i trzecie z rzędu zwycięstwo w zawodach cyklu TAURON SEC. Za plecami Duńczyka do mety dojechał Grigorij Łaguta, a na najniższym szczeblu podium stanie dziś Bartosz Zmarzlik.