Grand Prix Polski w Warszawie

Upadek Andrzeja Lebiediewa na pierwszym łuku. Decyzją sędziego powtórka w pełnej obsadzie.

-----
W powtórce pewny triumf Doyle'a. Vaculik szukał prędkości po zewnętrznej, lecz na Huckenbecka pomysłu mu zabrakło.

Start dla Lamberta, który pomknął po trzy punkty. Madsen naciskał Kvecha szukając prędkości szerzej. Obecnie jednak tam nie ma wystarczającej prędkości i jego ataki spełzły na niczym.

Polacy najlepiej spod taśmy. Zmarzlik minął Cierniaka, a ten później bronić się musiał przed atakami rywali. Najpierw minął go Woffinden, a później Holder.

Start dla Bewley'a. Woźniak po słabszym starcie dał niesamowite show. Szybko minął Kuberę i pomknął po Brytyjczyka. Po ciekawej walce ostatecznie na prowadzenie wyszedł na ostatnim okrążeniu.

Sprzętowe problem Leona Madsena przed startem wyścigu. Zawodnikowi zdefektował motocykl. Nie wyrobił się ze zmianą sprzętu w dwie minuty. Na starcie ujrzymy zatem Bartłomieja Kowalskiego.

-----
Start dla Woffindena, który "odstawił" Bewley'a na pół prostej. Kowalski do końca naciskał Lebiediewa

Start dla Lindgrena, lecz napędzony Kvech minął go po zewnętrznej i pomknął po trzy "oczka". Na nieszczęście dla kibiców biało-czerwonych Mateusz Cierniak daleko za Huckenbeckiem.

Michelsen fatalnie wystartował, ale na dystansie był piekielnie szybki. Stopniowo zbliżał się do Holdera i na ostatnim łuku zaatakował Australijczyka. Pokonał go o przysłowiowy "błysk szprychy".

Lambert trochę musiał napocić się, żeby pokonać biało-czerwonych. Udało mu się to jednak i Polacy dojechali na dwóch ostatnich miejscach.

Walka Woźniaka i Lebiediewa o dwa "oczka". Górą Polak.

Ostra walka Zmarzlika i Huckenbecka. Polak bezpardonowo zamknął Niemca przy płocie i zamknął kwestię pierwszego miejsca. Huckenbeck musiał jeszcze później odpierać ataki Madsena.

Słaby start Doyle'a, lecz Australijczyk popisowym numerem, czyli przycinką do krawężnika przedarł się na pierwszym łuku na prowadzenie. Potem jednak minął go Lindgren.

Świetny start i pewne zwycięstwo Bewley'a. Bardzo wolny Cierniak stracił pozycję na dystansie.

Defekt na starcie zanotował Lindgren. Lebiediew "tańczył" po całym torze chcąc dogonić Michelsena, lecz bezskutecznie. W drugiej fazie biegu ponadto musiał uważać na Bartosza Zmarzlika.

Lambert szybko minął Bewley'a i udał się w pościg za Huckenbeckiem. Napędzał się i na finisz minął Niemca. Pewny triumf Holdera.

Świetny start Doyle'a. Madsen do końca naciskał na Woźniaka.

Kubera znalazł prędkość po zewnętrznej i z pierwszego łuku wyszedł na prowadzeniu. Potem jednak minął go Vaculik, a Polak musiał bronić się przed atakami Kvecha. Blisko tej dwójki był także Tai Woffinden.

Pewny triumf Mateusza Cierniaka. Bieg bez historii.

Znakomity start Huckenbecka z drugiego, jak dotąd najgorszego pola. Problemy Woźniaka, który wjechał w koleinę próbował wykorzystać Woffinden. Polak obronił jednak pozycję.

Zmarzlik i Bewley wypchnięci przez Doyle'a. Polak budował prędkość i atakował Australijczyka. Ten jednak się bronił. Bewley próbował wywalczyć jeszcze pozycję na mistrzu świata.

Madsen rozpaczliwie próbował zbliżyć się do Lindgrena.

Na pierwszym łuku paskudnie upadł Kai Huckenbeck.

Niemiec wraca do parku maszyn o własnych siłach. Powtórka w pełnej obsadzie.

Huckenbeck wycofał się z zawodów.

Za plecami Doyle'a toczyła się szalona walka Lamberta z Holderem. Australijczyk popełniał wiele błędów, ale Lambert miał problem z ich wykorzystaniem. Brytyjczyk dopiął swego na samej kresce.

Zmarzlik od samego startu był na miejscu premiującym awans. Przez pół biegu u jego boku jechał Szymon Woźniak, ale zawodnik Stali Gorzów popełniał sporo błędów i spadł na ostatnie miejsce.

Jason Doyle pewnie prowadził od startu do mety. Lambert przez chwilę naciskał Zmarzlika.