2. runda SGP w Pradze

Thomsena podniosło na pierwszym łuku i zanotował upadek. Powtórka w czwórkę.

W drugiej odsłonie najlepiej wystartował Vaculik. Słowak pewnie dowiózł trzy punkty. Thomsen na końcu stawki zdefektował i nie dojechał to mety.

Łaguta najlepiej z drugiego pola. Madsen napędzał się, żeby dogonić zawodnika Betard Sparty. Nie dał rady i musiał jeszcze uważać na trzeciego Australijczyka.

Polacy na metę przyjechali przed Szwedem. Na pierwszym łuku po szerokiej Zmarzlik wyszedł przed Kasprzaka. Po czasie na torze zrobił nam się dwie pary. Zmarzlik próbował wyprzedzić Janowskiego, a Berntzon Kasprzaka.

Doyle wiózł trzy punkty i "kąsał" go kolega z Fogo Unii. Australijczyk okazał się lepszy. Woffinden starał się wyjść przed Žagara.

Tym razem Sajfutdinowi udało się wygrać start. Na przeciwległej prostej Fricke przeszedł na drugie miejsce. Lambert nie chciał tak tego zostawić i przy krawężniku atakował Australijczyka.

Janowski ponownie najlepszy. Na wejściu w drugi łuk Lindgren był przed Woffindenem, lecz spadł na ostatnie miejsce. Szwed kapitalną walkę o jeden punkt stoczył z Kvěchem.

Szybki jest dzisiaj Łaguta i zbudował dużą przewagę nad rywalami. Kasprzak w swoim drugim urodzinowym biegu przyjechał za plecami zawodnika Betard Sparty. Bez mijanek na trasie.

Madsen dotknął taśmy i pojedzie za niego Chlupáč.

Zmarzlik prowadził od startu do mety. Doyle był blisko Polaka. Po czasie musiał się bronić przed atakami ambitnego Thomsena. Duńczyk wykonał świetny atak po szerokiej i wyprzedził Australijczyka.

Doyle zdecydowanie był najlepszy od startu. Pięknie prezentuje się dzisiaj Kvěch. Na pierwszym okrążeniu wyprzedził Lamberta i dowiózł dwa punkty. Bez większych szans jedyny Polak w całej stawce.

Atomowe wyjście spod taśmy Zmarzlika. Fricke był coraz bliżej Lindgrena, lecz Szwed miał na tyle dużą przewagę, że spokojnie dowiózł dwa punkty.

Berntzon dalej bez punktów. Szwed wiózł Woffindena, ale Brytyjczyk poradził sobie z zawodnikiem Arged Malesy Ostrów. Madsen po taśmie zanotował trójkę.

Janowski i Łaguta przed tym biegiem byli niepokonani. Po pierwszym łuku znajdowali się na dwóch ostatnich miejscach i tak dojechali do mety. Thomsen szeroko wyprzedził Sajfutdinowa. Świetny bieg, ponieważ próbował się w to wmieszać jeszcze Łaguta!

Łaguta wystrzelił z pierwszego pola. Walkę o trzecią pozycję stoczyli dwaj Brytyjczycy. Lambert oraz Woffinden tasowali się nawzajem i ostatecznie górą był starszy z nich.

Madsen został na starcie, lecz na dojeździe do pierwszego łuku był lepszy od Kasprzaka. Duńczyk jechał tuż za plecami Lindgrena i starał się wywalczyć dwa punkty. Sajdutdinow z pewną trójką.

Janowski pięknie przyciął do krawężnika i objął prowadzenie. Szybko wyprzedził go Vaculik. Polak po czasie stracił także drugie miejsce na rzecz Doyle'a. Fricke do końca był blisko najskuteczniejszego zawodnika PGE Ekstraligi.

Thomsen z przodu przywozi pewne trzy punkty. Berntzon zaskoczył i wywalczył dwa oczka przed Žagarem i Kvěchem.

Lambert ruszał się na starcie i został na czwartym miejscu. Žagar trzymał się blisko krawężnika. Przez chwilę zostawił trochę miejsca i Janowski to wykorzystał. Polak wcisnął się pod zawodnika Marwis.pl Falubaz i wywalczył trzy punkty.

Na wyjściu z pierwszego łuku Łaguta przejechał pomiędzy Lindgrenem i Doylem. Rosjanin zbudował kapitalną przewagę. Berntzon był blisko Australijczyka, lecz popełnił błąd i stracił szansę na zdobycie punktu.

Prowadził Sajdutdinow. Na początku drugiego okrążenia przy płocie Vaculik wyszedł na pierwsze miejsce. Zmarzlik był na trzeciej pozycji. Najpierw ładnym atakiem wyprzedził Rosjanina, a później jeszcze piękniej przebrnął przed Vaculika! Kapitalne ściganie w Pradze!

Świeca na starcie Thomsena. Trójkę przywiózł Woffinden za Frickiem i Kasprzakiem. Duńczyk pomimo upadku pojedzie w półfinale.

Duet Betard Sparty w finale! Łaguta prowadził od startu. Na początku trzeciego okrążenia przy płocie Janowski wysforował się na pierwsze miejsce. W walce o jeden punkt lepszy Doyle.

Ciasno się zrobiło na wyjściu z pierwszego łuku. Zmarzlik spadł na trzecie miejsce i Sajfutdinow z Lindgrenem odjechali Polakowi.

Janowski na trzecim okrążeniu wyprzedził Lindgrena. Chwilę później Łaguta przebrnął przed swojego kolegę z Rosji. Sajfutdinow stracił także drugie miejsce na rzecz Polaka. Zawodnik Fogo Unii dał się jeszcze wyprzedzić Lindgrenowi! Świetny bieg!